est wiele ofiar śmiertelnych i rannych w strzelaninie, do której doszło w środę na terenie przedsiębiorstwa transportu publicznego w San Jose w stanie Kalifornia - poinformował rzecznik szeryfa hrabstwa Santa Clara Russell Davis. Sprawca strzelaniny nie żyje.
Do zdarzenia doszło w obiekcie należącym do sieci kolejki miejskiej, który sąsiaduje z biurem szeryfa. Mieści się tam centrum kontroli tranzytu, gdzie stoją pociągi.
David przekazał, że wśród ofiar są pracownicy przedsiębiorstwa Valley Transportation Authority, które zapewnia transport autobusowy i lekką koleją oraz inne usługi tranzytowe w hrabstwie Santa Clara.
Jak przekazały władze, na miejsce zbrodni przybyli agenci specjalni FBI oraz federalnego Biura ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.