Jedna osoba została ranna w nogi w wyniku napadu, do którego doszło w poniedziałek rano przed bankiem w Białymstoku. Jeden ze sprawców został zatrzymany, policja ma też broń, z której strzelano.
Trwa obława na drugiego przestępcę - poinformował Kamil Tomaszczuk z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Według wstępnych informacji, prawdopodobnie na ulicy miała miejsce próba napadu. Doszło do szarpaniny między dwoma napastnikami i dwoma osobami, które wyszły z banku. Jeden z przestępców użył broni.
Jednego ze sprawców zdołali zatrzymać sami napadnięci, drugi uciekł i odjechał samochodem - najprawdopodobniej brązowym seatem toledo.
Chodzi o kilkukrotne zniszczenie krzyży i przydrożnej kapliczki z figurą Matki Boskiej.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.