Święto Aszura - czyli dzień pokuty

  ABEDIN TAHERKENAREH /PAP/EPA Szyici w trakcie ceremonii pokutnej w święto Aszura; meczet Kerbala w Teheranie (Iran); 16.12.2010

Rzecznik prasowy Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP Musa Czachorowski powiedział PAP, że polscy muzułmanie traktują Aszura bardziej jako dzień pamięci, niż święto religijne, takie chociażby jak Kurban Bajram (Święto Ofiarowania) czy Ramadan Bajram (z okazji zakończenia postu).

"Tradycyjnie obchodzony dzień, ale w sposób znacznie skromniejszy, niż te święta główne, bez takich ceremoniałów modlitewnych. Taka okazja, żeby przede wszystkim w gronie rodzinnym, znajomych, spotkać się i ten kompot wypić" - dodał Czachorowski.

Tradycja żałobnego dnia Aszura wiąże się z wydarzeniem z historii islamu. Chodzi o śmierć w bitwie pod Karbalą w 680 roku imama Husajna - potomka Fatimy, córki Mahometa. Na wieść o rodzinnej tragedii, zrozpaczona Fatima wymieszała wszystkie potrawy przygotowane na radosne przyjęcie. Dlatego w ten dzień muzułmanie przygotowują kompot z nieparzystej liczby gatunków suszonych owoców (najczęściej siedmiu).

Dla szyitów to najważniejsze święto. Z tej okazji urządzają widowiska pasyjne odtwarzające śmierć imama Husajna, wnuka Mahometa, uczestniczą też w pochodach przez miasto, raniąc sobie głowy mieczami i uderzając się metalowymi biczami.

Polscy wyznawcy islamu są w większości wyznawcami sunnickiego odłamu islamu. O święcie Aszura pamiętają bardziej ze względu na tradycję ich przodków, niż z powodów religijnych. Traktują to także jako wyraz szacunku dla szyickiego odłamu islamu.

Związek ocenia, że w Polsce jest ok. 5 tys. muzułmanów pochodzenia tatarskiego. Największe skupiska polskich wyznawców islamu są na Białostocczyźnie. Liczbę wszystkich wyznawców islamu w naszym kraju szacuje się na ok. 25-30 tys. osób. Są to przede wszystkim studenci, biznesmeni, dyplomaci i uchodźcy z państw islamskich.