Wzrost wynagrodzeń w lipcu o co najmniej 8,4 proc. r/r oraz 1,9 proc. m/m prognozuje Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii. Analitycy resortu spodziewają się też dalszego wzrost przeciętnego zatrudnienia do poziomu 1,9 proc. r/r i 0,4 proc. m/m.
Jak podał w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny, w czerwcu 2021 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie było wyższe o 9,8 proc. r/r i wyniosło 5802,42 zł (brutto); natomiast przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było wyższe o 2,8 proc. r/r i wyniosło 6359,3 tys.
Analitycy MRPiT zwrócili uwagę w poniedziałkowym komentarzu do danych GUS, że drugi raz z rzędu GUS podał, iż rośnie w Polsce zatrudnienie - w skali miesiąca wzrosło o 0,3 proc., a w skali roku - o 2,8 proc.
Dodano, że czerwcowy wzrost to efekt, m.in. postępującego luzowania obostrzeń w kraju. "Również w ujęciu rocznym nastąpiło zwiększenie zatrudnienia (o 2,8 proc.), chodź na razie ten wzrost należy traktować jako efekt niskiej bazy sprzed roku" - wskazano.
Jak zaznaczono, wynagrodzenia "kontynuują mocną tendencję wzrostową". "Wynagrodzenia z dynamiką najwyższą od dekady to efekt stabilnej odbudowy rynku pracy po okresie obostrzeń" - wyjaśniono.
Resort stwierdził, że czerwcowy wynik r/r przeciętnego zatrudnienia nieznacznie przewyższył prognozy MRPiT, mówiące o wzroście 2,7 proc. r/r. "W lipcu przewidujemy dalszy wzrost przeciętnego zatrudnienia do poziomu +1,9 proc. r/r oraz +0,4 proc. m/m" - wskazali analitycy.
Zaznaczyli, że również powyżej oczekiwań MRPiT (9,6 proc.) był w czerwcu wzrost wynagrodzeń r/r. "W lipcu spodziewamy się kontynuacji wzrostu wynagrodzeń, o co najmniej 8,4 proc. r/r oraz 1,9 proc. m/m" - prognozują eksperci resortu.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.