Bratobójcze walki otwierają bramy piekła – napisał chaldejski patriarcha Babilonu kard. Louis Sako w przesłaniu do „braci muzułmanów” z okazji Święta Ofiarowania, przypadającego w tym roku 21 lipca.
Słowa hierarchy nabierają dodatkowego znaczenia po wczorajszym zamachu na bazarze w Bagdadzie w dzielnicy Sadr City, zamieszkanej głównie przez szyitów. W samobójczym ataku kobiety-kamikadze zginęło co najmniej 35 osób, a 60 zostało rannych. Do zamachu przyznali się dżihadyści z Państwa Islamskiego. Był to trzeci zamach na bazarze w Sadr City od początku br.
Składając muzułmanom świąteczne życzenia kard. Sako przywołuje trudną sytuację polityczną, w dziedzinie bezpieczeństwa, gospodarczą i sanitarną, która wywiera presję na mieszkańców, podsycając brak stabilności społecznej. Patriarcha zaprasza wszystkich do złączenia sił w uwolnieniu kraju od korupcji i konfliktów, których Irak jest zakładnikiem. Zdaniem hierarchy jest to problem „bardziej etyczny niż polityczny czy gospodarczy”.
– Mamy dwa wyjścia: albo zjednoczymy się i współpracujemy tak, by nasz kraj całkiem wyzdrowiał, albo upieramy się przy kontynuowaniu naszych walk i otwieramy – Boże uchowaj! – bramy piekła – napisał kard. Sako.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.