Słowacy Boże Narodzenie starają się spędzać w gronie rodziny, hołdując świątecznej tradycji: w domach ustawia się choinki, a chowane pod wigilijny talerz rybie łuski mają zapewnić bogactwo.
Na wigilijnym stole na Słowacji nie może zabraknąć tradycyjnych tu potraw: kapuśniaku, opekanców (zapiekanych kulek z ciasta chlebowego z makiem), symbolizujących miłość i pokój w rodzinie miodowych opłatków, karpia oraz sałatki ziemniaczanej.
Wigilię rozpoczyna się toastem z życzeniami spotkania w tym samym gronie w następnym roku, następnie spożywa się kawałek chleba i ząbek czosnku, który ma zapewnić zdrowie.
Kolejność podawania potraw jest z góry określona i może je przynosić tylko jedna osoba, najczęściej gospodyni. Karp z sałatką ziemniaczaną na słowackie stoły trafił stosunkowo niedawno, pod wpływem tradycji z Czech. Dawniej spożywano inne rodzaje ryb.
Do niedawna bożonarodzeniowe tradycje żywsze były we wschodniej części kraju. W ostatnich latach powróciły jednak na zachód i do większych miast. Najważniejszym symbolem świąt pozostaje choinka, pod którą układa się prezenty dla bliskich. Drzwi domów zdobi się gałązkami świerku. Dawniej na wsiach wejście nacierało się czosnkiem - zwyczaj wywodzi się jeszcze z czasów pogańskich.
Większość Słowaków o północy udaje się do kościołów na pasterkę. Rodziny śpiewają również świąteczne kolędy, a domy odwiedzają kolędnicy.
Okres przedświąteczny natomiast to współcześnie czas wielkich zakupów i sprzątania. Wielu Słowaków skarży się, że tradycja przez cały czas musi zmagać się z komercją.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.