Kilkanaście postulatów dotyczących reformy OFE oraz rynku pracy przedstawiła we wtorek szefowa klubu Polska Jest Najważniejsza Joanna Kluzik-Rostkowska. PJN proponuje m.in. likwidację obowiązkowej składki emerytalnej do OFE oraz podniesienie do 14,22 proc. obowiązkowej składki do ZUS.
PJN proponuje m.in. założenie dobrowolności wpłat na Otwarte Fundusze Emerytalne oraz wprowadzenie ulgi podatkowej - ok. 600 zł rocznie - dla osób oszczędzających w OFE lub IKE (Indywidualne Konto Emerytalne).
Kluzik-Rostkowska podczas konferencji prasowej w Sejmie pytała, jakie jest ostateczne stanowisko rządu ws. reformy emerytalnej. "Wszystko wskazuje na to, iż rząd chce przesypać te pieniądze, które dzisiaj są w OFE, do ZUS-u. Stąd nasza propozycja" - zaznaczyła.
Szefowa klubu PJN zaproponowała także podniesienie - do 40 lat - okresu stażu ubezpieczeniowego dla kobiet i mężczyzn koniecznego do uzyskania dopłaty z budżetu do emerytury minimalnej.
Według niej, dobrym rozwiązaniem byłoby również zniesienie limitów dorabiania dla osób mających prawo do emerytury oraz dla osób otrzymujących zasiłki i świadczenia przedemerytalne. W ocenie posłanki, należy "zrobić wszystko", by osoby chcące dłużej pozostać na rynku pracy miały taką możliwość.
Kluzik-Rostkowska zaproponowała również podniesienie docelowo emerytury minimalnej do kwoty 80 proc. minimalnej pensji. "W warunkach dzisiejszych to jest zamiast 706 zł - 1100 zł" - zaznaczyła. Według niej, podniesienie minimalnej emerytury powinno być rozłożone w czasie.
PJN proponuje także m.in. docelową likwidację odrębnych systemów emerytalnych. "Powinniśmy rozpocząć wielką debatę na temat nowych systemów emerytalnych" - podkreśliła posłanka. Jak dodała, musi to się odbywać w porozumieniu m.in. z grupami, które obecnie mają przywileje emerytalne. "Uważamy, że w pewnym momencie powinien nastąpić 'punkt zero', od którego wszyscy nowo wchodzący na rynek pracy powinni podlegać jednolitemu systemowi emerytalnemu" - zaznaczyła.
Według niej, korzystne byłoby także wprowadzenie ustawowego zakazu zwolnienia pracownika tylko z tego powodu, że ukończył wiek emerytalny. W jej ocenie, taki zapis powinien się znaleźć w Kodeksie pracy.
Ugrupowanie Kluzik-Rostkowskiej proponuje także, aby zakończyć przyznawanie świadczeń przedemerytalnych. "Świadczenia przedemerytalne pełniły bardzo ważną funkcję na początku transformacji, (...) dziś już tracą sens" - oceniła szefowa klubu PJN.
Polska Jest Najważniejsza postuluje też zwiększenie dostępności dotacji na biznes dla wracających do Polski emigrantów. Chodzi o to, by takie osoby nie musiały ubiegać się w tym celu o status osoby bezrobotnej. "Wystarczyłoby, że zarejestrują się w Urzędzie Pracy jako osoby powracające z emigracji" - powiedziała posłanka.
Osoby przebywające na emigracji - tłumaczyła - potrzebują zachęt do powrotu. Taką funkcję miałoby pełnić np. zwolnienie podatkowe na dwa lata z PIT i/lub CIT dla osób wracających z emigracji oraz inwestujących co najmniej 10 tys. euro.
Kluzik-Rostkowska proponuje także, aby studenci mogli ubiegać się o dotacje na prowadzenie działalności gospodarczej bez konieczności rejestrowania się w urzędzie pracy. PJN postuluje również dwuletnie zwolnienie studentów prowadzących firmy z konieczności opłacania składek do ZUS i Funduszu Pracy.
Także osoby starsze, w tym emeryci i pobierający świadczenia przedemerytalne, powinny mieć - według PJN - możliwość uzyskania dotacji na biznes.
Kluzik-Rostkowska zaproponowała likwidację 4-letniego okresu ochronnego przed zwolnieniem z pracy dla osób zbliżających się do wieku emerytalnego. Posłanka zaproponowała też, aby szkolenia i abonamenty medyczne dla osób powyżej 50. roku życia mogły być finansowane z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych.
Według niej, jeśli pracodawcy chcą szkolić lub przekwalifikowywać pracowników, powinni mieć łatwy dostęp do pieniędzy z Funduszu Pracy. Jak mówiła, warunkiem byłoby zobowiązanie się pracodawców do niezwalniania tych pracowników przez 2-3 lata.
PJN chce także, aby pracodawcy mogli tworzyć w firmach fundusze szkoleniowe w zamian za obniżenie o 1,45 proc. składki do Funduszu Pracy.
Jak dodała, przedstawione we wtorek propozycje PJN opiera m.in. na odpowiedzialności każdego za własną przyszłość, zaufaniu do obywateli i wolności. "Uważamy, że obywatele, przedsiębiorcy lepiej wiedzą, co zrobić ze swoimi pieniędzmi. Chcemy zrobić wszystko, by rozbudzać ludzką przedsiębiorczość i docenić pracę" - zaznaczyła.
Przedstawione propozycje - podkreśliła - mają rozpocząć dyskusję nad reformą OFE i rynku pracy. W tym celu - tłumaczyła - zostały one umieszczone na stronie internetowej www.ideosfera.pl/.
Didier Reynders jest podejrzewany o pranie brudnych pieniędzy.