„Straciliśmy człowieka, który wiernie żył pallotyńskim charyzmatem” – powiedział o zmarłym wczoraj abp. Henryku Hoserze prowincjał warszawskich pallotynów. Emerytowany ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej miał 78 lat. Z wykształcenia był lekarzem i przez większość kapłańskiego życia pracował na misjach w Afryce. Papież Franciszek powierzył mu w ostatnich latach misję wizytatora apostolskiego dla Medziugoria.
Biskup Romuald Kamiński, następca abp. Hosera w diecezji warszawsko-praskiej, podkreślił szczególną troskę swego poprzednika o misje, duszpasterstwo rodzin i obronę życia. Wskazał także na bogatą osobowość zmarłego hierarchy. „Był człowiekiem o nieprzeciętnej indywidualności, delikatnym, ciepłym, o ogromnej kulturze bycia, doświadczonym życiem w świecie, ale także znającym znakomicie sprawy Kościoła i oddanym swoje misji, swemu powołaniu” – powiedział bp Romuald Kamiński.
„Dla swych zakonnych współbraci abp Henryk Hoser był wielkim autorytetem” – podkreśla z kolei przełożony warszawskiej prowincji pallotynów, ks. Zenon Hanas. „Tracimy człowieka, który bardzo wiernie, autentycznie żył naszym pallotyńskim charyzmatem. Bardzo często w swoich misjach, które podejmował w różnych zakątkach świata, powtarzał nam pallotynom, że nasz charyzmat można realizować na różne sposoby: będąc misjonarzem, lekarzem czy biskupem posłanym przez Papieża w różne zakątki świata” – powiedział ks. Hanas.
Uroczystości pogrzebowe abp. Henryka Hosera odbędą się 19 sierpnia w seminarium pallotynów w Ołtarzewie, a w piątek 20 sierpnia w bazylice katedralnej na warszawskiej Pradze.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.