Władze w Delhi mają nadzieję, że do lata bieżącego roku zostanie sfinalizowane porozumienie o wolnym handlu z Unią Europejską, która jest największym partnerem handlowym Indii - drugiej obok Chin najszybciej rozwijającej się gospodarki na świecie.
"Naszym największym priorytetem jest gospodarka i potrzeba utrzymania wysokiego wzrostu gospodarczego. Na tym opiera się również nasza polityka zagraniczna, w tym, m.in. w stosunkach z UE" - powiedział dziennikarzom w Delhi rzecznik indyjskiego MSZ Vishnu Prakash.
Nawiązał do grudniowego szczytu UE-Indie w Brukseli, gdzie premier Manmohan Singh negocjował porozumienie o wolnym handlu z UE. "Mamy nadzieję, że do czerwca 2011 roku sfinalizujemy tę umowę" - dodał rzecznik.
UE i Indie negocjują zawarcie spójnego z zasadami Światowej Organizacji Handlu (WTO) porozumienia o wolnym handlu towarami i usługami, które obejmowałoby stopniową wzajemną jego liberalizację. Umowa ta przyczyni się do zwiększenia poziomu inwestycji oraz eksportu i importu zarówno w UE, jak i w Indiach. Szacuje się, że po zawarciu porozumienia dwustronna wymiana handlowa za trzy-cztery lata może osiągnąć 100 mld dolarów rocznie.
Podczas gdy gospodarka strefy euro dopiero wychodzi z kryzysu, rok 2010 przyniósł Indiom dynamiczną poprawę sytuacji ekonomicznej. W roku fiskalnym 2009-2010 (od 1 kwietnia do 31 marca) Indie zanotowały wzrost gospodarczy na poziomie 7,4 proc. PKB i liczą na dwucyfrowy wzrost w roku następnym. Według Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), gospodarka państw strefy euro najpewniej będzie się rozwijać w tempie 1,8 proc. w bieżącym roku i są to bardziej optymistyczne prognozy od przewidywań Komisji Europejskiej, która mówi o rozwoju na poziomie 1,5 proc.
Jako dowód korzyści wypływających z porozumienia o wolnym handlu rzecznik indyjskiego MSZ podał przykład takiej umowy między Indiami a 10 państwami Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN). "W 2010 roku podpisaliśmy z ASEAN-em umowę o wolnym handlu towarami, teraz negocjujemy taką umowę w zakresie usług i inwestycji. Zaledwie w ciągu roku, od 1 stycznia do 31 grudnia 2010 roku, wymiana handlowa z krajami ASEAN-u wzrosła aż o 50 procent" - podkreślił przedstawiciel indyjskich władz.
Vishnu Prakash zwrócił również uwagę na ogromny potencjał ludnościowy Indii w kontekście gospodarki. Jak zaznaczył, "60 procent (z liczącej 1,2 mld ludzi populacji) stanowią osoby poniżej 30. roku życia, podczas gdy reszta świata się starzeje i automatycznie maleje siła robocza". "Populacja jest zatem zarówno naszą siłą, jak i wyzwaniem chociażby wobec młodych Europejczyków, którzy są dobrze wykształceni i mają aspiracje" - dodał Prakash.
W jego opinii nie do przeceniania wydaje się również znaczenie rewolucji telekomunikacyjnej, do której doszło w Indiach w ciągu ostatnich 20 lat. "Obecnie w Indiach mamy 800 mln użytkowników telefonów komórkowych. Jeszcze 10 lat temu niespełna 10 procent ludzi w Indiach posiadało komórkę, teraz stanowią oni 75 procent i odsetek ten wzrasta - mniej więcej o 10 mln nowych telefonów komórkowych miesięcznie" - tłumaczył rzecznik indyjskiego MSZ.
Sekretarz stanu w indyjskim resortu dyplomacji Vivek Katju podkreślił, że obecnie "głównym priorytetem indyjskich władz jest wyeliminowanie biedy". "Cała nasza energia musi być kierowana na usuwanie ubóstwa. Do tego potrzebujemy stabilnego, bezpiecznego i pokojowego środowiska" - ocenił. Z efektów rozwoju gospodarczego Indii korzystają przede wszystkim najbogatsi i klasa średnia. Poniżej granicy ubóstwa w kraju tym żyje ok. 26 proc. ludności.
Vishnu Prakash wyraził nadzieję, że do 2020 roku Indie staną się krajem o średnich dochodach, a do roku 2030 - krajem o umiarkowanym rozwoju. "Chcemy zwiększyć inwestycje w infrastrukturze z 5 do 9 proc. PKB w krótkiej perspektywie. W latach 2012-2017 planujemy zainwestować 1 bln USD w infrastrukturę. To jest duże wyzwanie dla inwestorów z zagranicy" - zauważył przedstawiciel MSZ.
W ciągu ostatniego półrocza przywódcy Wielkiej Brytanii, USA, Francji, Chin oraz Rosji - stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ - odwiedzili Indie, zapewniając kontrakty na łączną sumę 50 mld dolarów.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"