Coraz więcej też ich ginie podczas drogi ku lepszemu życiu.
Na całym świecie wzrasta liczba migrantów i uchodźców. Coraz częściej dochodzi do zatonięć prowizorycznych łodzi z uciekinierami ze swoich ojczyzn. Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM) szacuje, że tylko w tym roku ponad 1140 osób utonęło próbując przedostać się do Europy z krajów takich jak Libia i Tunezja.
Kościół stara się wychodzić naprzeciw potrzebom migrantów i uchodźców. Niedawno minęło 70 lat od utworzenia, z inicjatywy papieża Piusa XII, Międzynarodowej Katolickiej Komisji Migracyjnej (ICMC) z siedzibą w Genewie. Instytucja powstała w odpowiedzi na kryzys wywołany II wojną światową. Koordynuje działania episkopatów w zakresie pomocy ludziom wykorzenionym, niezależnie od ich religii, pochodzenia czy narodowości. Jest także centrum informacji, które pomaga diecezjom i parafiom skutecznie wychodzić naprzeciw potrzebom migrantów i uchodźców.
„Ojciec Święty uczy nas, że jesteśmy odpowiedzialni za wszystkich ludzi znajdujących się na obrzeżach głównego nurtu społeczeństwa. Obecnie dramat migrantów i uchodźców jest globalny i także niestety globalnie ignorowany” – uważa ks. Robert Vitillo, sekretarz generalny Międzynarodowej Katolickiej Komisji Migracyjnej.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...