Współczesny człowiek opuścił Afrykę wcześniej niż dotychczas sądzono. W swojej wędrówce przez kontynenty skierował się najpierw na Półwysep Arabski - informują naukowcy na łamach tygodnika "Science".
Według najnowszych odkryć archeologicznych człowiek współczesny dotarł na Półwysep Arabski przynajmniej 125 tys. lat temu. Świadczą o tym narzędzia kamienne datowane na około 100 tys. lat, które odkryto na stanowisku Jebel Faya w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Znaleziono m.in. kamienne siekiery i skrobaczki.
Dotychczas najczęściej uważano, że ludzie anatomicznie nam współcześni opuścili Afrykę około 60 tys. lat temu. Jednak datowanie to było kwestią sporną wśród naukowców. Hans-Peter Uerpmann z uniwersytetu Eberhard Karls w Tybindze, który kierował badaniami, uważa, że człowiek przybył z Afryki na Półwysep Arabski bezpośrednio, z pominięciem doliny Nilu i Bliskiego Wschodu. Półwysep Arabski był wówczas sawanną poprzetykaną rzekami i jeziorami.
Zdaniem głównego autora artykułu w "Science", Simona Armitage'a z University of London, narzędzia z Jebel Faya przypominają te z Afryki Wschodniej. Różnią się natomiast od narzędzi wytwarzanych na Bliskim Wschodzie.
"Ci ludzie anatomicznie współcześni, czyli tacy jak my wszyscy, wyewoluowali w Afryce około 200 tys. lat temu, po czym zasiedlili resztę świata" - opisuje Armitage. Jak dodaje, decydującym czynnikiem w tym procesie nie były innowacje technologiczne.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.