Po zaledwie 40-minutowej debacie portugalski parlament zatwierdził projekt ustawy o depenalizacji tzw. medycznego wspomagania śmierci, która legalizuje eutanazję. Poparli ją rządzący krajem socjaliści (PS) oraz mniejsze ugrupowania lewicowo-liberalne.
Głosowanie poprzedziły oskarżenia ze strony polityków portugalskich partii centroprawicowych: socjaldemokratów (PSD) i ludowców (CDS-PP), że siły lewicowo-liberalne próbują na siłę przeforsować legalizację eutanazji przed spodziewanym do końca listopada rozwiązaniem parlamentu. Izba przestanie pracować z powodu rozwiązania przez prezydenta Marcelo Rebelo de Sousę parlamentu i rozpisaniu na styczeń przedterminowych wyborów wskutek braku poparcia przez większość poselską ustawy budżetowej socjalistycznego rządu Antonio Costy w październiku br.
Przed pośpiesznie wprowadzaną ustawą legalizująca eutanazję przestrzegała od kilku dni Portugalska Federacja Na Rzecz Życia (FPV), wskazując, że zwolennicy tzw. medycznie wspomaganej śmierci „na siłę i w pośpiechu” próbują zalegalizować eutanazję. Działacze tego stowarzyszenia przypomnieli, że zatwierdzony w piątek dokument został przyjęty po zbyt krótkiej, trwającej zaledwie 40 minut debacie.
Odnotowali, że to druga przyjęta w tym roku przez portugalski parlament ustawa legalizująca eutanazję. Pierwsza, uchwalona 29 stycznia 2021 r., została skierowana przez prezydenta do Trybunału Konstytucyjnego, a ten uznał ją za niezgodną z ustawą zasadniczą kraju. Trybunał wskazał, że przepisy legalizujące eutanazję kolidują m.in. z zawartą w konstytucji zasadą nienaruszalności ludzkiego życia.
Żadne daty nie zostały ustalone, dlatego nie mogły być zmienione.
Putin od 2023 r. jest objęty nakazem aresztowania przez MTK.
"Minerałów będzie tyle, że nie będziecie wiedzieli co z nimi zrobić".