Ordynariusz Bydgoski i Diecezja Bydgoska stanowczo odcinają się od wypowiedzi, działań i postawy ks. dr. Romana Kneblewskiego. Nie biorą także odpowiedzialności za skutki publikacji w portalach społecznościowych - oświadczył rzecznik prasowy diecezji ks. Marcin Jiers.
- Ks. Kneblewski otrzymał wielokrotnie upomnienia, które były reakcją na jego wypowiedzi i nierespektowanie przepisów państwowych i zarządzeń władz kościelnych. Wobec nieposłuszeństwa i trwania w uporze, które powoduje zamęt i zgorszenie, w najbliższym czasie podjęte zostaną dalsze kroki dyscyplinarne wobec ks. Kneblewskiego. Wszystkich zgorszonych przepraszamy za powstały zamęt i oświadczamy, że niektóre wypowiedzi ks. Kneblewskiego nie są w żadnej mierze głosem Kościoła - dodał rzecznik.
Ks. Kneblewski wypowiadał się przeciw szczepieniom na Covid-19 i noszeniu maseczek.
Szmata na ryju to piętno hańby stygmatyzujące niewolnika lub złoczyńcę. Uczciwy i wolny człowiek czegoś takiego sobie na pewno nie założy. Chyba żeby na odbyt, aby filtrować bąki. A jeżeli ktoś zakłada sobie to paskudztwo na twarz, to robi z gęby odbytnicę.
— Ks Roman Kneblewski (@KsKneblewski) 18 grudnia 2021
Przed paru laty ks. Kneblewski został usunięty z funkcji proboszcza parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.