Ministrowie spraw zagranicznych państw UE potępią represje wobec uczestników antyrządowych demonstracji w Libii - wynika z projektu wspólnej deklaracji, która ma zostać przyjęta na poniedziałkowym spotkaniu szefów dyplomacji w Brukseli.
"Rada potępia trwające represje przeciwko pokojowym demonstrantom w Libii i ubolewa z powodu przemocy i śmierci cywilów - napisano w projekcie dokumentu, do którego dotarł Reuters. - Wolność wypowiedzi i prawo do pokojowych zgromadzeń to fundamentalne prawa każdego człowieka, które muszą być przestrzegane i chronione".
Od 15 lutego, kiedy wybuchły protesty, zginęło w Libii ponad 200 osób. Uczestnicy demonstracji domagają się ustąpienia libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, który rządzi krajem od 42 lat. Według źródeł medycznych i świadków, policja odpowiada na protesty ostrą amunicją.
Na poniedziałkowym posiedzeniu szefów MSZ i ministrów ds. europejskich krajów UE Polskę będzie reprezentował minister ds. europejskich Mikołaj Dowgielewicz.
Tematem posiedzenia Rady ds. ogólnych będzie m.in. polityka spójności - ma być przyjęta deklaracja potwierdzająca, że jest to kluczowa polityka UE, bez przesądzania o wielkości tej polityki w nowym budżecie UE. Oprócz tego ministrowie zajmą się przygotowaniem szczytu UE zaplanowanego na 23-24 marca oraz propozycjami legislacyjnymi w sprawie zarządzania gospodarczego.
Szefowie MSZ omówią również sytuację w krajach arabskich w związku z antyrządowymi protestami w kolejnych, po Tunezji i Egipcie, krajach. Ministrowie będą debatować o tym, jak konkretnie UE może finansowo i technicznie pomóc tym krajom, zwłaszcza w procesie wyborczym. Niewykluczona jest rewizja decyzji o środkach przeznaczonych dla południowych sąsiadów w budżecie UE do 2013 roku w ramach polityki sąsiedzkiej.
Nie zostanie podjęta jeszcze decyzja o zamrożeniu aktywów przedstawicieli reżimu obalonego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka. W tej sprawie jest ogólna zgoda, ale lista osób jest niegotowa - strona unijna czeka na informacje i propozycje od władz Egiptu, kogo dokładnie objąć sankcjami.
Ministrowie przyjmą także deklarację wyrażającą zaniepokojenie rosnącymi prześladowaniami na tle religijnym, w tym wobec chrześcijan.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.