Poroszenko z bronią w ręku broni Kijowa w ramach jednostki obrony terytorialnej

Były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oznajmił w piątek w rozmowie z CNN, że będzie bronił Kijowa przed rosyjską inwazją razem z batalionem obrony terytorialnej. Przyznał jednak, że jednostka ma ograniczoną ilość broni, przez co nie może przyjąć wielu chętnych.

Łącząc się z telewizją z centrum ukraińskiej stolicy, Poroszenko stwierdził, że jest w liczącym 300 osób oddziale i że walki w stolicy trwają kilka kilometrów od nich.

"Mamy tu tylko takie Kałasznikowy, cztery NLAW (jednorazowe zestawy pocisków przeciwpancernych - PAP), dwa karabiny maszynowe i to właściwie wszystko. Nie mamy żadnej ciężkiej artylerii, żadnych czołgów (...) bo rozpoczęliśmy ten proces dopiero kilka dni temu" - powiedział Poroszenko. Dodał, że choć do wstąpienia do oddziału ustawia się długa kolejka osób, nie są w stanie przyjąć nikogo więcej ze względu na brak uzbrojenia. "To jest bardzo ujmujące i dobrze pokazuje, jak Ukraińcy nienawidzą Putina i jak jesteśmy przeciwko rosyjskiej agresji" - zaznaczył.

Pytany o to, jak długo może utrzymać się opór, odpowiedział, że "wiecznie", bo Putin nigdy nie zdobędzie Ukrainy, która nie zgodzi się na bycie w "drugiej edycji Związku Sowieckiego". Poroszenko ocenił, że rosyjski prezydent "jest po prostu szalony".

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
20°C Środa
wieczór
17°C Czwartek
noc
11°C Czwartek
rano
21°C Czwartek
dzień
wiecej »