Reklama

Za mało kobiet w historii

Kobiety i problematyka emancypacji za rzadko pojawiają się w podręcznikach i w nauczaniu historii - uważa dr Agnieszka Janiak - Jasińska z Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego. "Ruch emancypacyjny jest tak samo ważny jak ruchy robotnicze czy ludowe" - podkreśla.

Reklama

"Jeżeli chcemy przełamywać stereotypy, budzić aktywność społeczną wśród dziewcząt i młodych kobiet, pomagać im w wejściu w życie publiczne, w tym także polityczne, to musimy pokazywać wzorce, które będą mogły naśladować - mówi Janiak-Jasińska. - A tymczasem, kiedy uczeń omawia historię polityczną, to nie dowie się nic o kobietach".

"Można powiedzieć, że jest tak, ponieważ panie bardzo rzadko uczestniczyły w życiu politycznym. Takie stwierdzenie to jednak tylko wymówka" - uważa historyk w UW.

Mimo że w większości nauczycielami są kobiety, to nie przekłada się to na treści nauczania historii. "O tym czego się uczymy w szkołach w dużej mierze decydują środowiska akademickie. Pytanie, czy na uniwersytetach uczy się przyszłych nauczycieli historii kobiet, historii społecznej, czy pokazuje się jej wartość dla naszych dziejów. Gdyby nauczyciele i nauczycielki kończyli studia z przekonaniem, że wątki historii społecznej są równie ważne jak dotyczące historii politycznej, to z całą pewnością nie wycinaliby tych zagadnień, tak jak dzieje się to obecnie" - argumentuje.

Np. w bardzo popularnym wśród nauczycieli podręczniku dr. Anny Radziwiłł i prof. Wojciecha Roszkowskiego wymienia się zaledwie 15 kobiet, z tego większość to królowe i żony polityków. "Dzięki Bogu jest Maria Skłodowska-Curie. Jest to ważne nie tylko dlatego, że była ona świetnym naukowcem, ale pierwszym przykładem dla Polek, iż aktywność naukową i zawodową można pogodzić z życiem rodzinnym" - wyjaśnia dr Janiak - Jasińska.

W podręczniku tym pojawia się również Narcyza Żmichowska. "Wymienia się ją jednak tylko dlatego, że w jednym ze swoich pism odnosiła się do ruchów rewolucyjnych w pierwszej połowie XIX w. Ale uczniowie nie dowiedzą się już, jaką ważną rolę pełniła w ruchu emancypacyjnym. A była to pierwsza kobieta, która skupiła wokół siebie panie walczące o swoje prawa. Dobrze byłoby, aby te kobiety, o których się wspomina w podręczniku były pokazywane nie tylko ze względu na ich rolę w życiu politycznym i narodowym, gdyby o Elizie Orzeszkowej mówiło się nie tylko, jako o ważnej pisarce, ale także jako o ważnej działaczce ruchu kobiecego" - zaznacza badaczka historii społecznej XIX i XX w.

Według niej, należy przypominać, że po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. Polska przyznała prawa wyborcze kobietom, jako drugi kraj w Europie. "Byliśmy w awangardzie, a dziś się o tym nie pamięta" - podkreśla. W roku 1928, gdy Wielka Brytania przyznała kobietom prawo głosu, w polskim parlamencie zasiadało już 8 posłanek i 4 senatorki.

Innym przykładem, o którym mówi badaczka, jest generał brygady Elżbieta Zawacka ps. Zo, legenda Armii Krajowej, jedyna kobieta wśród cichociemnych. Zawacka przeszło sto razy przekraczała granice, przenosząc na Zachód wiadomości i meldunki. Jej najsłynniejsza misja, trwająca od lutego do maja 1943 r., wiodła przez Niemcy, Francję, Andorę, Hiszpanię i Gibraltar do Anglii. W Londynie zdała gen. Władysławowi Sikorskiemu relację z sytuacji w okupowanym kraju.

"Generał Elżbieta Zawacka znana jest jedynie wąskiej grupie żyjących jeszcze AK-owców i kobiet dbających o zachowanie tamtych tradycji" - mówi Janiak - Jasińska.

Jej zdaniem, rola kobiet nie jest także odpowiednio prezentowana w podręcznikach najnowszej historii Polski. Ruch solidarnościowy jest zwykle pokazywany przez pryzmat działalności mężczyzn, którzy najczęściej są dziś politykami, a zapomina się o wielu kobietach, które z zaangażowaniem działały w opozycji. "Kobiety wypadły z pamięci o Solidarności. Niedawno dopiero została przypomniana Henryka Krzywonos, ale oczywiście w ogóle nie pojawia się w podręcznikach" - zwraca uwagę.

"Jeżeli poważnie traktujemy postulat poszerzenia obecności kobiet w życiu publicznym, powinniśmy zwiększyć obszar, który kobiety zajmują w podręcznikach historii" - podsumowuje dr Agnieszka Janiak - Jasińska.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
0°C Niedziela
noc
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
4°C Niedziela
wieczór
wiecej »

Reklama