Rosnące ceny żywności, zwiększone koszty energii spowodowane wojną wywołaną przez Rosję, ale i skutki wcześniejszego kryzysu spowodowanego Covid-19, mogą w tym roku wepchnąć w skrajne ubóstwo ponad ćwierć miliarda ludzi więcej - prognozuje Oxfam.
Ta międzynarodowa organizacja humanitarna, zajmującą się walką z głodem na świecie i pomocą w krajach rozwijających się, ostrzega, że do końca 2022 r. w skrajnym ubóstwie, czyli za mniej niż 1,75 euro dziennie, może żyć nawet 860 milionów ludzi.
To znaczy, że liczba osób pogrążonych w skrajnym ubóstwie jest równa łącznej liczbie mieszkańców Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Hiszpanii.
Jako najbardziej dotknięte obszary Oxfam wskazuje kraje Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej. Wcześniejszy kryzys wywołany pandemią Covid-19 został obecnie spotęgowany przez wrastające ceny żywności, które są skutkiem rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Już na początku miesiąca 11 największych organizacji pomocowych, w tym Oxfam, alarmowało o największym od dekady kryzysie żywnościowym, jaki dotknął kraje Afryki Zachodniej. 27 milionów ludzi głoduje, kolejnych 11 milionów jest zagrożonych głodem do końca czerwca, jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie
„To o 40 procent więcej niż w zeszłym roku w tym samym czasie, w tym samym okresie i jest to czterokrotnie więcej niż liczby, które widzieliśmy dziesięć lat temu” zwraca uwagę Assalama Dawalack Sidi, dyrektor regionalny Oxfam, na Afrykę Zachodnią i Środkową, wskazując, że sześć z 12 krajów Afryki, w których działa Oxfam, importuje swoją pszenicę z Ukrainy lub Rosji, co obecnie jest niemożliwe z powodu wojny wywołanej przez Rosję.
Również w Afryce Wschodniej miliony ludzi doświadczają już poważnego braku bezpieczeństwa żywnościowego. Kenia, Somalia i Etiopia doświadczają najsuchszej pogody od 40 lat, podczas gdy Sudan Południowy zmaga się z powodziami.
Oxfam szacuje, że rosnące obecnie koszty żywności wpłyną na bogatsze gospodarki, w tym na Stany Zjednoczone, gdzie jedna piąta najbiedniejszych rodzin wydaje na żywność 27% swoich dochodów. Drastycznie kryzys odczują mieszkańcy krajów najbiedniejszych takich jak Peru, czy Mozambik, gdzie na żywność wydawane jest 60% dochodów.
Organizacja zauważa również, że wskutek wojny, jaką Rosja rozpoczęła na Ukranie, dwie dekady postępu w krajach rozwijających się, są zagrożone regresem, ponieważ wojna spowoduje wzrost cen i utrudni eksport ważnych towarów.
Organizacja sugeruje również, że spłaty zadłużenia dla krajów rozwijających się powinny zostać anulowane, aby pomóc potrzebującym, podczas gdy roczny podatek majątkowy od najbogatszych, mógłby pomóc w walce ze skrajnym ubóstwem.
Strona organizacji: www.oxfam.org
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.