Ustawa o świadczeniach przyznawanych osobom, których dotyczyła nacjonalizacja, w tej sytuacji ekonomicznej nie może być uchwalona - poinformował resort skarbu. Mogłoby to spowodować przekroczenie dozwolonej przez UE bariery długu publicznego w stosunku do PKB.
Chodzi o nacjonalizację przeprowadzoną na podstawie wydanych w latach 1944-1962 dekretów PKWN i ustaw uchwalonych przez Sejm PRL: nieruchomości, wyposażenia aptek i taboru żeglugi śródlądowej. Zgodnie z proponowanymi przepisami, poszkodowani mieliby otrzymywać świadczenie majątkowe o wymiarze symbolicznym.
Jak poinformował na swojej stronie internetowej resort skarbu, projekt ustawy wzbudził wątpliwości w ministerstwie finansów. "Minister Finansów (...) wskazał, iż w przypadku wejścia przedmiotowej ustawy w życie w 2012 r., z chwilą zakończenia wydawania decyzji administracyjnych dotyczących przyznania świadczeń nastąpi skokowy wzrost długu publicznego o 18 mld zł i relacji długu do PKB o ok. 1-1,1 punktu procentowego. Przeznaczenie na realizację ustawy kwoty 20 mld złotych może zatem spowodować przekroczenie przez Polskę dozwolonej przez Unię Europejską bariery długu publicznego w stosunku do PKB" - poinformowało w środę ministerstwo skarbu.
W związku z tym, jak poinformował resort, projekt ustawy jest przygotowany, "jednak ze względu na znaczące, czynione w ostatnich latach oszczędności, związane z globalnym kryzysem finansowym w wielu dziedzinach naszego życia społecznego i gospodarczego oraz duże obciążenia finansowe wynikające z tej ustawy, w obecnej sytuacji ekonomicznej, projekt ustawy nie może być przeprowadzony".
Projekt ustawy został przygotowany w Ministerstwie Skarbu Państwa w 2008 r. Od tej pory trwają prace nad tym aktem.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.