Bardzo chciałbym, by 14. emerytura była co roku; pamiętamy o potrzebach najmniej zamożnych Polaków i wszystkie nasze działania dowodzą, że nie są to tylko puste słowa - mówił w wywiadzie dla "Super Expressu" premier Mateusz Morawiecki.
W wywiadzie dla "SE" szef rządu mówi, że wysokie ceny paliwa w Polsce skończą się wtedy, kiedy skończy się wojna. "Najważniejsze jest więc, by wojna skończyła się jak najszybciej, by Ukraina obroniła swoją suwerenność. To ważne nie tylko ze względów bezpieczeństwa i pokoju, ale także ze względu na portfele ludzi" - stwierdził.
Według Morawieckiego działania Putina doprowadziły do wzrostu ceny ropy, a cena ropy przekłada się na cenę benzyny na stacjach benzynowych. Przekonywał, że rząd zrobił wszystko, co było w jego mocy, a nawet więcej. "Obniżyliśmy VAT z 23 na 8 procent - nawet nie czekając na zgodę Komisji Europejskiej. I to jest jeden obszar. Drugim obszarem jest siła złotówki. Wszystko co robimy, aby wzmocnić złotówkę, powoduje, że paliwo jest tańsze" - mówił.
Premier ocenił też, że banki za wolno podnoszą oprocentowanie lokat. "Ciągle apeluję żeby robiły to bardziej zdecydowanie" - podkreślił. Ocenił, że podniesienie oprocentowania lokat przez bank Pekao było decyzją biznesową, a nie polityczną, ponieważ ci, którzy zrobią pierwsi wysokie lokaty, przyciągną klientów od innych.
Morawiecki zachęcał w wywiadzie do obligacji antyinflacyjnych. "Mamy czteroletnie i dziesięcioletnie obligacje antyinflacyjne, które już po pierwszym roku chronią przed inflacją, a nawet dają dodatkowy zysk powyżej inflacji. Jeśli ktoś nie chce swoich pieniędzy inwestować na taki okres, to wdrożyliśmy nowe obligacje, na przykład jednoroczne na poziomie stopy referencyjnej NBP czyli znacznie powyżej dotychczasowego oprocentowania. To bardzo dobre warunki" - mówił.
Przyznał też, że bardzo chciałby, by 14. emerytura była co roku. "Zrobię wszystko, by tak się stało. Pamiętamy o potrzebach najmniej zamożnych Polaków i wszystkie nasze działania dowodzą, że nie są to tylko puste słowa" - zapewnił.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.