Prezydent Francji przekazał także, że wraz z przywódcami Niemiec, Włoch i Rumunii uzgodnili dalsze działania na rzecz pomocy Ukrainie, aby pokazać, że jest częścią rodziny europejskiej. Powiedział, że "wszyscy czterej (przywódcy) popierają natychmiastowe nadanie Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej".
- Dziś na ziemi ukraińskiej waży się kwestia europejskiego bezpieczeństwa. Europa stoi ramię w ramię z Ukrainą; chcemy, aby Ukraina była wolna i niezależna, i aby nastał pokój - powiedział Macron.
Przeczytaj też: Macron w Irpieniu: Tu popełniono zbrodnie wojenne
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz podkreślił, że "Ukraina należy do rodziny europejskiej", i przekazał, że on i jego rząd wspierają nadanie zarówno Ukrainie, jak i Mołdawii, statusu kandydata do Unii Europejskiej. Zaznaczył jednocześnie, że państwa kandydujące muszą spełnić szereg warunków, by uzyskać akcesję.
EPA/SERGEY DOLZHENKO Rosja musi wycofać swoje wojska z Ukrainy i zgodzić się na rozmowy pokojowe - powiedział ScholzPremier Włoch Mario Draghi powiedział, że głównym przekazem, z jakim przybył do Kijowa i jaki przedstawił w rozmowach z Zełenskim, było zapewnienie, że jego kraj chce Ukrainy jako części UE.
W podobnych słowach wypowiedział się także prezydent Rumunii Klaus Iohannis, który przekazał ponadto, że obecnie "mamy do czynienia z przełomowym momentem w historii Europy, a nadzwyczajne czasy wymagają nadzwyczajnych kroków oraz strategicznej wizji". Według jego słów kraje europejskie mają obowiązek pomóc Ukrainie w budowaniu "nowej przyszłości" i powinny wspierać jej dążenia do integracji w ramach UE.
Przeczytaj też: Stoltenberg: Na czerwcowym szczycie NATO zapadną decyzje, które wzmocnią Sojusz
- Rosja musi wycofać swoje wojska z Ukrainy i zgodzić się na rozmowy pokojowe - powiedział Scholz. Dodał, że Niemcy będą wspierać Ukrainę "tak długo, jak będzie ona tego potrzebować". Podkreślił, że jego kraj pomaga obecnie Ukrainie finansowo i militarnie oraz że Niemcy przyjęły jak dotąd ok. 800 tys. ukraińskich uchodźców. Zapewnił, że Berlin stoi po stronie Ukrainy w obronie jej suwerenności.
Niemiecki kanclerz określił rosyjską agresję wojskową przeciwko Ukrainie jako działanie "świadczące o epokowej zmianie". Jego zdaniem "Rosja w sposób gwałtowny chce zmienić granice w Europie, co jest nie do przyjęcia".
Зеленський – Макрону, Шольцу і Ко: Росія не хоче миру, вона хоче війни https://t.co/s7Mzgg2dWy pic.twitter.com/DfEryOiVqb
— Українська правда ✌️ (@ukrpravda_news) 16 czerwca 2022
- Musimy zorganizować eksport zboża z Ukrainy, odważnie walczyć z wywołanym przez Rosję problemem, tak jak walczy prezydent Wołodymyr Zełenski, i działać razem - oświadczył premier Włoch Mario Draghi.
Według Draghiego Rosja "nie wychodzi naprzeciw oczekiwaniom" w sprawie umożliwienia przez nią eksportu zbóż z Ukrainy. - Są dwa tygodnie na rozminowanie portów - ostrzegł. Dodał, że jeśli nie zostaną dotrzymane pilne terminy, "zbliży się nieuchronny dramat" głodu. Zaapelował o stworzenie bezpiecznych korytarzy do transportu zboża, by "uniknąć katastrofy". - Jedynym sposobem jest rezolucja ONZ, która ureguluje żeglugę na Morzu Czarnym, co Rosja dotąd odrzucała - zaznaczył.
Draghi zapewnił, że Włochy chcą widzieć Ukrainę w UE i będą wspierać ją w dążeniach do dołączenia do Unii. Jak podkreślił, wartości związane z wolnością i niepodległością to część europejskiego projektu, a tym samym Unia nie może hamować procesu akcesyjnego Ukrainy.
Draghi przekazał ponadto, że Włochy pragną zakończenia okrucieństw na Ukrainie i wzywają do pokoju, jednak "żadne rozwiązanie dyplomatyczne nie może być odseparowane od woli Kijowa". "Chcemy pokoju, ale Ukraina musi się bronić i musi wybrać pokój, jakiego chce, jaki uważa za do przyjęcia dla swego narodu. Tylko taki pokój będzie trwały" - podkreślił.