Część mieszkańców miasta Futaba w prefekturze Fukushima, ewakuowanego w związku z katastrofą jądrową w 2011 roku, w sierpniu będzie mogła zacząć wracać do domów - podała we wtorek agencja Kyodo, cytując zapowiedź japońskiego rządu.
Władze w Tokio ogłosiły, że 30 sierpnia zniesiony zostanie nakaz ewakuacji w części Futaby, obowiązujący tam z powodu wysokich wskaźników promieniowania. Obszar klasyfikowany był dotąd jako strefa rekonstrukcji i rewitalizacji.
W czerwcu nakaz ewakuacji zniesiono już na dwóch innych takich obszarach: w częściach miast Okuma i Katsurao - przypomina Kyodo.
Najnowsza decyzja dotyczy obszaru w Futabie o powierzchni około 5,5 km kw. Wraz z inną częścią tego miasta, w której nakaz ewakuacji zniesiono w marcu 2020 roku, ludzie będą mogli teraz mieszkać na około 15 proc. obszaru Futaby. Pozostałe 85 proc. wciąż określane jest jako obszar, na który "trudno wrócić" z powodu promieniowania - podała japońska agencja.
Celem programu jest ponowne zasiedlenie Futaby. Zgodnie z planem władz miasta około 2030 roku ma tam mieszkać 2 tys. osób, co wciąż jednak stanowiłoby mniej niż 30 proc. liczby ludności sprzed katastrofy.
Trzy inne miasta, Tomioka, Namie i Iitate, prawdopodobnie ogłoszą podobne decyzje wiosną 2023 roku. Rząd wyraził nadzieję, że obszary, które nie zostały określone jako strefy odbudowy i rewitalizacji, będą mogły być ponownie zasiedlane w połowie dekady, ale nie podał konkretnego harmonogramu.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.