W przypadku poważnej awarii w okupowanej przez wojska rosyjskie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej chmura radioaktywna obejmie część południowej Ukrainy i południowo-zachodnią Rosję - ostrzegł ukraiński Enerhoatom, przywołując prognozę specjalistów na 29 sierpnia.
Specjaliści Państwowej Inspekcji Regulacji Jądrowej Ukrainy sporządzili prognozę w oparciu o przewidywane kierunki i siłę wiatru we wskazanym terminie.
"W przypadku awarii w jednym z bloków energetycznych Zaporoskiej Elektrowni Atomowej substancje radioaktywne będą się przemieszczać z kierunkiem wiatru na południowy wschód w stronę Rosji" - powiadomił Enerhoatom w komunikacie w niedzielę.
Rosyjskie wojska zajęły Enerhodar i Zaporoską Elektrownię Atomową na początku marca. Pod koniec maja szef ukraińskiego koncernu Enerhoatom Petro Kotin poinformował, że na terenie siłowni znajduje się prawie 500 rosyjskich żołnierzy, transportery opancerzone, czołgi, pojazdy Ural, materiały wybuchowe i "wszystko to, co nie powinno znaleźć się w elektrowni". Niemniej- podkreślił - Enerhoatom kontrolował dotychczas obiekt pod względem jego eksploatacji i obsługi technicznej.
W sierpniu rosyjskie wojska kilkakrotnie ostrzelały teren elektrowni, stwarzając ryzyko uwolnienia substancji promieniotwórczych. Moskwa każdorazowo oskarża o te incydenty władze w Kijowie.
Zaporoska Elektrownia Atomowa została zbudowana w latach 1980-1986 i jest największą siłownią jądrową w Europie. Obiekt znajduje się w odległości około 680 km na południowy wschód od Kijowa.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.