O tym, w jakim kierunku idą sprawy w poszczególnych państwach, decydują obywatele tych krajów w wyborach, a nie europejscy urzędnicy. Na tym polega demokracja - powiedział PAP wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk odnosząc się do słów szefowej KE Ursuli von der Leyen.
Von der Leyen podczas debaty na uniwersytecie Princeton w czwartek została zapytana o wybory parlamentarne we Włoszech także w kontekście tego, że - jak zauważono - wśród kandydatów są politycy "bliscy" Władimira Putina. "Zobaczymy wynik głosowania we Włoszech. Były też wybory w Szwecji. Jeśli sprawy pójdą w trudnym kierunku, mamy narzędzia, jak w przypadku Polski i Węgier" - odpowiedziała szefowa KE, cytowana przez agencję Ansa.
Dodała także: "Moje podejście jest takie, że pracujemy z każdym demokratycznym rządem, gotowym pracować z nami". "A zatem zobaczymy, jak pójdą te wybory; także osoby, którym rządy muszą odpowiedzieć, odgrywają ważną rolę" - oświadczyła von der Leyen. Szefowa KE pytana w trakcie debaty o pieniądze dla Polski z KPO oświadczyła, że Polska nie dostanie tych środków, jeśli nie przywróci niezależności sądownictwa.
"O tym, w jakim kierunku idą sprawy w poszczególnych państwach oceniają i decydują obywatele tych krajów w wyborach, a nie europejscy urzędnicy. Na tym polega demokracja. Jeśli ten fundament demokracji - decydowanie narodów o wyborze władz i kształcie własnego państwa - będzie podważany, UE pogrąży się w kryzysie" - powiedział Szynkowski vel Sęk, odnosząc się do tych słów szefowej KE.
Wiceszef MSZ zaznaczył, że "wybory nie mogą być fasadą". Wskazał, że nie może być tak, że "ludzie głosują, a o tym, co powinni, a czego nie powinni robić wybrani przez nich reprezentanci, decydują instytucje europejskie".
"Dla polskiego rządu - i każdego innego traktującego poważnie swoje zobowiązania wobec wyborców - decydującym głosem jest głos wyborcy i dotrzymanie złożonych wobec niego deklaracji, a nie głos eurokratów" - podkreślił Szynkowski vel Sęk.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.