Kreml wysyła obywateli krajów afrykańskich uwięzionych w Rosji na wojnę na Ukrainie - oświadczył we wtorek rzecznik MSZ w Kijowie Ołeh Nikołenko. Dzień wcześniej Reuters poinformował o tym, że na wojnie zginął obywatel Zambii, który odbywał karę więzienia w Moskwie.
"Putin wysyła afrykańskich obywateli uwięzionych w Rosji na wojnę na Ukrainie. Zginął były student z Zambii" - napisał na Twitterze Nikołenko.
Rzecznik wezwał Unię Afrykańską i wszystkie kraje Afryki do tego, by zażądały od Rosji zaprzestania zmuszania ich obywateli do udziału w walkach. "Afrykańczycy nie powinni umierać w imię chorych imperialnych ambicji Putina" - dodał. (https://tinyurl.com/ycrb32kh)
W poniedziałek agencja Reutera podała, że władze Zambii zwróciły się do Moskwy o wyjaśnienie tego, jak doszło do śmierci na wojnie na Ukrainie jej obywatela, który odbywał karę więzienia w Rosji.
23-letni student inżynierii jądrowej przebywał w więzieniu w Moskwie w związku ze złamaniem rosyjskiego prawa wiosną 2020 r. Nie sprecyzowano, o jakie przewinienie chodzi. Jego ojciec, cytowany przez agencję Reutera, przekazał, że skazano go za obrót narkotykami.
Rosja poinformowała Zambię o śmierci jej obywatela we wrześniu.
Nie wiadomo, kto i w jaki sposób zrekrutował Zambijczyka na wojnę - podkreśla Reuters. Szczątki mężczyzny przetransportowano do Rostowa nad Donem. Jego bliscy planują udać się do Rosji, by zidentyfikować ciało.
OGLĄDAJ relację na bieżąco: Atak Rosji na Ukrainę
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.