Kanclerz Niemiec Olaf Scholz wyraził smutek z powodu ofiar uderzenia rakiety, do którego doszło w Polsce. Niezależnie od tego, przez kogo rakieta została wystrzelona, nie doszłoby do tego, gdyby nie straszna wojna Rosji przeciwko Ukrainie - podkreślił w środę w wywiadzie dla telewizji ZDF.
Kanclerz apelował o rozwagę w ocenie tego zdarzenia. "Jasne jest, że musimy być teraz ostrożni" - powiedział.
OGLĄDAJ relację na bieżąco: Atak Rosji na Ukrainę
Podkreślił też: "Jednocześnie wiemy oczywiście, że bez względu na to, kto wystrzelił rakietę i jaki był jej faktyczny cel, nie doszłoby do tego, gdyby nie straszna wojna Rosji przeciwko Ukrainie".
Oświadczenie w obronie Kizza Beigye podpisało 12 organizacji.
Chodzi o mające się odbyć w kwietniu uroczystości 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego
Na zagrożenia wynikające z takiego rozwoju sytuacji dla Rzymu zwróciła uwagę włoska Agenzia Nova.