W styczniu i w lutym inflacja znów wzrośnie, a na koniec roku powinna być jednocyfrowa - powiedział w czwartek prezes NBP Adam Glapiński. Dodał, że w marcu NBP przedstawi nową projekcję inflacji, odnoszącą się do bieżących danych.
Prezes NBP Adam Glapiński zwrócił uwagę w czwartek podczas konferencji prasowej, że rynek spodziewał się inflacji w grudniu ub.r. na poziomie 17,4 proc., a inflacja niespodziewanie wyniosła w 16,6 proc., co - jego zdaniem - "jest miłą informacją dla wszystkich Polaków".
"Spodziewamy się, że w styczniu i w lutym ta inflacja znów wzrośnie, bo są nowe ceny, podatkowe regulacje są zmienione, ale się cieszymy z tego, co jest" - stwierdził prezes banku centralnego.
"Spodziewamy się, że na koniec roku, co państwo mają w naszej projekcji listopadowej, że inflacja będzie jednocyfrowa. Tam w tej projekcji jest chyba 8 proc. To byłoby wielkim sukcesem, a może będzie mniej niż 8 proc." - ocenił Glapiński.
Przeczytaj też: RPP utrzymała stopy procentowe na dotychczasowym poziomie.
Dodał, że w marcu będzie nowa projekcja inflacji, odnosząca się do bieżących danych, która "pokaże nam bardziej prawdopodobne przybliżenie".
Główny Urząd Statystyczny poinformował w czwartek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2022 r. wzrosły rdr o 16,6 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,2 proc. Ankietowani przez PAP Biznes analitycy oczekiwali wzrostu cen o 17,3 proc. rdr i wzrostu o 0,8 proc. mdm.
Rada Polityki Pieniężnej w środę zakończyła swoje dwudniowe posiedzenie. RPP zdecydowała się nie zmieniać stóp procentowych NBP. Tym samym główna stopa procentowa NBP, referencyjna, pozostała na poziomie 6,75 proc., stopa lombardowa utrzymana została na poziomie 7,25 proc., a stopa depozytowa nadal wynosi 6,25 proc. Stopa redyskontowa weksli to nadal 6,8 proc. a stopa dyskontowa weksli - 6,85 proc.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.