Rosyjska rakieta trafiła w niedzielę w budynek mieszkalny w centrum Charkowa, drugiego co do wielkości miasta Ukrainy, zabijając jedną osobę i raniąc trzy kolejne - poinformował gubernator obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow.
"Według zaktualizowanych informacji jedna osoba zginęła w wyniku uderzenia rosyjskiej rakiety w budynek mieszkalny" - napisał w nocy z niedzieli na poniedziałek Syniehubow na kanale Telegram.
OGLĄDAJ relację na bieżąco: Atak Rosji na Ukrainę
Gubernator sprecyzował nieco później, że śmierć poniosła starsza kobieta, a trzy osoby zostały lekko ranne. Dodał, że ekipy ratownicze szukają jeszcze jednej starszej kobiety. "To jest stary budynek. Czwarte piętro zostało zniszczone, a drugie i trzecie poważnie uszkodzone" - stwierdził Syniehubow. Z kolei zastępca szefa miejscowej służby ratowniczej powiedział, że budynek został wykonany z drewna. Dodał, że nic nie wskazuje na kolejne ofiary.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.