„Jako katoliccy farmaceuci domagamy się klauzuli sumienia, podobnej do tej, z której mogą korzystać lekarze pielęgniarki i położne” - mówi Jacek Brodziński.
Jest on jednym z inicjatorów akcji zbierania podpisów pod ustawą o prawie farmaceutów do wolności wyboru oraz do odmowy promocji i sprzedaży środków „niszczących płodność i ludzkie życie u jego początku”. Dziś są często szykanowani i zmuszani do postępowania wbrew sumieniu.
Chodzi głównie o sprzedaż tzw. środków antykoncepcji awaryjnej. Są to specyfiki znajdujące się w legalnym obrocie. „Nie możemy się na to zgodzić, dlatego protestujemy” - mówi Jacek Brodziński, farmaceuta, wykładowca farmakologii w Medycznej Szkole Policealnej w Rzeszowie.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.