Libia postanowiła w piątek wstrzymać wszelkie operacje wojskowe, by chronić cywilów zgodnie z decyzją ONZ o strefie zakazu lotów - poinformował libijski minister spraw zagranicznych Musa Muhammad Kusa. Ogłoszono zawieszenie broni.
W czwartek wieczorem Rada Bezpieczeństwa ONZ zaakceptowała ustanowienie nad Libią strefy zakazu lotów i podjęcie "wszelkich środków niezbędnych" do ochrony ludności cywilnej.
"Zdecydowaliśmy się na natychmiastowe zawieszenie broni i wstrzymanie wszelkich operacji wojskowych" - powiedział minister spraw zagranicznych Libii na konferencji prasowej. "Libia jest bardzo zainteresowana ochroną cywilów" - dodał, zapewniając, że Libia będzie chronić także obcokrajowców i ich aktywa.
Dowódca libijskich powstańców Chalifa Heftir oświadczył, że deklarowane zawieszenie broni "nie ma znaczenia" dla opozycji. "Kadafi blefuje. Kadafi nigdy nie mówi prawdy (...) Cały świat wie, że Muammar Kadafi jest kłamcą. On, jego synowie, cała rodzina i wszyscy, którzy są z nim, są kłamcami" - powiedział na konferencji prasowej Heftir.
Paryż, który energicznie zabiegał o utworzenie strefy zakazu lotów nad Libią, z rezerwą odniósł się do rozejmu ogłoszonego przez władze w Trypolisie. "Musimy być bardzo ostrożni. On (Kadafi) zaczyna się teraz bać, lecz na ziemi zagrożenie nie zmieniło się" - powiedział telewizji Reutera rzecznik francuskiego MSZ Bernard Valero.
Tymczasem prezydent RPA Jacob Zuma zapowiedizał, że wyśle w weekend do Libii swych przedstawicieli w ramach misji Unii Afrykańskiej (UA), by podjąć próbę rozwiązania kryzysu w tym kraju.
Zuma został wyznaczony w niedzielę wraz z prezydentami Mauretanii, Demokratycznej Republiki Konga, Mali i Ugandy do sformowania misji mediacyjnej Unii Afrykańskiej, która ma pomóc w zakończeniu kryzysu w Libii.
Według UA przedstawiciele pięciu państw mają się spotkać w sobotę w stolicy Mauretanii Nawakszut, nim udadzą się do Libii.
W minioną niedzielę libijska telewizja państwowa poinformowała, że władze w Trypolisie z zadowoleniem odniosły się do utworzenia zespołu Unii Afrykańskiej, który ma przybyć i pomóc rozwiązać istniejący kryzys.
Unia Afrykańska wykluczała zagraniczną interwencję militarną w Libii.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.