Stolica Apostolska stale śledzi dramatyczny los Asii Bibi i robi wszystko, aby ocalić jej życie – oświadczył kard. Jean-Louis Tauran
Były szef watykańskiej dyplomacji, a obecnie przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego wyznał, że Watykan działa w tej sprawie bez rozgłosu, różnymi kanałami dyplomatycznymi, aby nie zaszkodzić chrześcijanom w Pakistanie, którzy przeżywają teraz czarną godzinę. Tym niemniej nie zabrakło też publicznego apelu w obronie pakistańskiej chrześcijanki. Benedykt XVI wezwał do jej uwolnienia już w listopadzie ubiegłego roku.
Przypomnijmy, że Asia Bibi została skazana na śmierć przez powieszenie za obronę swej wiary w Jezusa. Pakistański sąd uznał jej postawę za obrazę Mahometa. Uwolnieniu kobiety sprzeciwia się wielu pakistańskich muzułmanów, którzy często wychodzą w tej sprawie na ulice, by ostrzec rząd, że ułaskawienie chrześcijanki wywoła w kraju powszechne zamieszki.
Mimo tych niekorzystnych okoliczności kard. Tauran wciąż wierzy w możliwość pozytywnego rozwiązania. Mam nadzieję, że już niebawem Asia Bibi ponownie trafi do swych bliskich i że będzie się mogła spotkać z Papieżem, o co niedawno poprosiła – dodał francuski purpurat. W jego przekonaniu niepoślednią rolę mają też do odegrania media, które muszą stale uwrażliwiać opinię publiczną na los pakistańskiej chrześcijanki. Nigdy nie możemy kapitulować wobec zła – zaapelował przewodniczący watykańskiej dykasterii ds. dialogu międzyreligijnego.
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.