Wierzymy, że Ukraina jest w stanie odzyskać swoje terytoria - powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg na konferencji prasowej po spotkaniu grupy kontaktowej ds. Ukrainy w Ramstein. Ocenił, że agresja Rosji stała się na Ukrainie wojną na wyniszczenie, w której Kijów potrzebuje pomocy logistycznej.
W bazie NATO w Ramstein w Niemczech odbywa się w piątek kolejne spotkanie na szczeblu ministrów obrony około 40 państw, które pomagają zbrojeniowo Ukrainie w odparciu rosyjskiej agresji.
Sojusznicy Kijowa dokonują podczas spotkania w Ramstein "przeglądu różnych potencjałów, systemów i dostaw, jakich potrzebują Ukraińcy, aby odzyskać więcej terenów" - powiedział dziennikarzom szef NATO.
Inwazja Rosji na Ukrainę: Relacjonujemy na bieżąco
"Mamy obecnie (na Ukrainie) do czynienia z wojną na wyniszczenie, a wojna na wyniszczenie staje się konfrontacją logistyczną" - ocenił Stoltenberg, wyjaśniając, że sojusznicy Kijowa koncentrują się obecnie na dostarczaniu amunicji i części zamiennych do sprzętu przekazanego już wcześniej Ukrainie.
Powtórzył, że członkowie Sojuszu popierają akcesję Ukrainy do NATO i podkreślił, że przyszłość Kijowa jest "w rodzinie euro-atlantyckiej", ale nie wypowiedział się temat jej ewentualnego terminu - relacjonuje AFP.
"Celem nadrzędnym jest sprawić, że Ukraina wygra (wojnę) (...) bez tego nie ma sensu dyskutowanie o akcesji (do NATO)" - dodał Stoltenberg.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.