Biegając, upamiętniają dobro

Przypadający w sobotę 22 kwietnia Dzień Dobra – zainicjowany przez Caritas Polska w 2022 roku jako święto pomagania i wolontariatu – Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej zaczęła świętować 15 kwietnia. W różnych miejscowościach odbyły się biegi, pikniki, festyny, warsztaty i kiermasze. Wydarzeniem wiodącym współorganizowanym przez Caritas diecezjalną był Bieg im. Asi Kenig w Sławsku, upamiętniający osobę młodej wolontariuszki czyniącej dobro. 22 kwietnia na starcie w Sławsku stanęło ok. 200 osób, które wzięły udział w biegach w różnych kategoriach wiekowych, w tym głównym na dystansie 10 kilometrów, a ponadto w marszu nordic walking.

– Mówimy, że w zdrowym ciele zdrowy duch, a wspieranie inicjatyw sportowych, a tym samym ducha zdrowej rywalizacji zapisane jest w naszej statutowej działalności – mówi ks. Łukasz Bikun, dyrektor Caritas diecezji. – Sam jestem biegaczem i z doświadczenia wiem, że biegi mają to do siebie, że trzeba się z sobą zmagać. Można to przenosić również na wymiar duchowy w kwestii walki z grzechem, słabościami i właśnie to promujemy, wierząc, że to może pomóc ludziom stawać się lepszymi. 

Dzień Dobra zainaugurowany był tydzień wcześniej poprzez bieg „Cross country Day in Słupsk”, podczas którego zebrano w ramach charytatywnej zbiórki środki higieniczne i probiotyki o wartości 60 tysięcy złotych na rzecz chorych na stwardnienie rozsiane.  Współorganizatorem wydarzeń sportowych razem z Caritas jest słupska fundacja Sub Ventum.

– Jestem przekonany, że ewangelizacja może być realizowana także przez sport. Przez te sportowe imprezy chcemy więc pokazać, w jaki sposób można się cieszyć, jak nieść dobro – mówi prezes fundacji Dariusz Kloskowski. Jak dodaje, w planach jest rozszerzenie tych działań w innych miastach diecezji. – Takie wydarzenie jak dzisiaj, opierające się na wolontariacie, pokazuje, że możemy być życzliwi, dać innym coś od siebie. Samo zaś hasło "Dzień dobra" pokazuje, że nie jest to tylko impreza sportowa, ale coś więcej.

Podobnego zdania jest Katarzyna Rudzka, dyrektor Szkoły Podstawowej w Sławsku, organizującej już po raz 10. bieg imienia swojej uczennicy. Tym bardziej, że ten sposób upamiętnienia imienia Asi Kenig, która jako 17-latka zginęła w wypadku komunikacyjnym, tym lepiej ukazuje jej wartą naśladowania sylwetkę.

– To już 10. Bieg Asi Kenig, ale pierwszy, któremu towarzyszy idea Dnia Dobra. Bardzo się z tego cieszę. Bo to tym bardziej pomaga nam upamiętniać ją jako działaczkę, bardzo aktywną osobę wykazującą się w przedsięwzięciach szkolnych, w straży pożarnej, w drużynie dawców szpiku – mówi dyrektor. – Asia swoją aparycją, sposobem bycia, dobrocią zapadła nam wszystkim w pamięć. Skupiała ludzi wokół siebie, nigdy nie odmawiała pomocy. Tę dobroć chcemy propagować wśród młodzieży.

Dyrektor ceni w sławskim biegu to, że młodzi wychodzą zza biurek i sprzed ekranów, by się poruszać i to razem z innymi. – Widzimy ponadto, że są chętni do pomocy, świetnie działają jako wolontariusze, a podczas zmagania sportowego, już rywalizując z innymi, nie pozostawiają nikogo bez pomocy, przeciwnie, są gotowi zrezygnować z lepszego wyniku, by zagrać fair play.

Medalem zdobytym na dystansie 600 metrów może się pochwalić Aleksandra Klimek z Ustki, która na bieg przybyła z liczną grupą kolegów i koleżanek z Klubu Sportowego Jantar. – Kocham bieganie i lekkoatletykę. Daje mi to satysfakcję, czuję się lepiej fizycznie i psychicznie, a przy okazji poznaję wielu ludzi – mówi biegająca od dwóch lat 12-latka.