Rosja ciągle nie nauczyła się, że jej brutalność tylko wzmacnia ukraiński opór i pogłębia naszą determinację, by wspierać Ukrainę w jej walce - oświadczyła ambasador USA w Kijowie Bridget Brink, komentując piątkowe ataki rakietowe Rosji na osiedla mieszkaniowe w Humaniu i Dnieprze. Zginęło w nich co najmniej 12 osób, w tym troje dzieci.
"Kolejne tragiczne śmierci po tym, jak rosyjskie pociski uderzyły w kolejny budynek mieszkalny" - napisała Brink na Twitterze w piątek rano
More lives tragically lost as Russia’s missiles hit another apartment building. Russia still hasn’t learned that its brutality only reinforces Ukrainian resolve and deepens our commitment to support 🇺🇦 in the fight.
— Ambassador Bridget A. Brink (@USAmbKyiv) 28 kwietnia 2023
"Rosja ciągle nie nauczyła się, że jej brutalność tylko wzmacnia ukraiński opór i pogłębia naszą determinację, by wspierać Ukrainę w jej walce" - podkreśliła amerykańska dyplomatka.
W piątek nad ranem rosyjskie wojska przeprowadziły atak rakietowy na cele cywilne na Ukrainie. Według najnowszych doniesień przekazywanych przez władze w Kijowie, a także administracje ukraińskich miast i regionów, zginęło co najmniej 12 osób, w tym 10 w Humaniu w centralnej części kraju.
Zobacz też: Inwazja Rosji na Ukrainę. Relacjonujemy na bieżąco
Wśród ofiar śmiertelnych jest co najmniej troje dzieci z Humania i Dniepra. W drugim z tych miast pocisk zabił trzyletnią dziewczynkę i młodą kobietę, prawdopodobnie matkę dziecka.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.