Każdego roku blisko 60 tys. dzieci przeżywa rozwód rodziców. Fundacja Mamy i Taty chce w przygotowywanym raporcie ukazać skutki rozwodów w Polsce w wymiarze społecznym i makroekonomicznym.
Paweł Woliński z fundacji poinformował, że do tej pory udało się pozyskać na ten cel ponad 60 tys. złotych. – Każdy projekt ma swój punkt zwrotny, z którego bliżej jest już do finału prac niż do miejsca z którego wyszliśmy. Jesteśmy dzisiaj właśnie w tym miejscu z przekonaniem, że państwa i nasz wysiłek potrzebuje krótkiego bilansu tego co już udało się zrobić i jakie jeszcze zadania i wydatki przed nami – poinformował Woliński.
Wyjaśnił, że zakończyły się badania, które Fundacja zleciła jednej z pracowni badawczych. Powstały dwa raporty – z badań ilościowych postaw wobec rozwodów i świadomości skutków rozwodu dla dzieci i rozwodzących się rodziców oraz z badań jakościowych postrzegania rozwodów i przekazu kampanii.
Powstaje również ekspercki raport o skutkach rozwodów w Polsce w wymiarze społecznym i makroekonomicznym w oparciu o dostępne w Polsce dane oraz na tle sytuacji w Europie i USA. Fundacja pracuje również z zespołem ekspertów nad rekomendacjami zmian prawnych, które pomogłyby zmniejszyć skalę tzw. pochopnych rozwodów i chronić dzieci przed następstwami wychowania w rozbitych rodzinach. Ponadto angażując agencje reklamowe fundacja opracowuje strategię kampanii i produkcję spotów dla mediów elektronicznych.
– Pracujemy nad pozyskaniem możliwości darmowych emisji spotów i wiele wskazuje na to, że jest to możliwe. Zanim to jednak nastąpi, muszą one powstać. Na ich realizację potrzeba jeszcze nieco ponad połowę kwoty, którą dotychczas wsparli państwo naszą inicjatywę. Wierzymy, że tak samo jak my nie zwykli Państwo porzucać rozpoczętych dzieł. Prosimy i ufamy, że ci z Państwa, którzy już okazali nam wsparcie zechcą kontynuować wspólny wysiłek – poinformował Paweł Woliński.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.