Taką decyzję podjął papież Franciszek. Arcybiskup Georg Gänswein, osobisty sekretarz Benedykta XVI, już 28 lutego zakończył urząd prefekta Domu Papieskiego. Teraz, jak poinformowało biuro prasowe Stolicy Apostolskiej, 1 lipca ma wrócić do swojej macierzystej diecezji.
Urodził się w Riedern am Wald w archidiecezji Fryburg Bryzgowijski 30 lipca 1956 r., jako pierwsze z pięciorga dzieci (ma dwóch braci i dwie siostry) Gertrudy i Alberta Gänsweinów. Na kapłana został wyświęcony 31 maja 1984 roku. Od 2003 r. był osobistym sekretarzem kard. Josepha Ratzingera, a gdy ten został wybrany 19 kwietnia 2005 r. na tron Piotrowy, utwierdził ks. Gänsweina na urzędzie swojego sekretarza. Towarzyszył Benedyktowi XVI także w okresie jego papieskiej emerytury, aż do śmierci 31 grudnia 2022 roku. Papież przed śmiercią wyznaczył go na wykonawcę swojego testamentu.
To właśnie Benedykt XVI ustanowił go 8 grudnia 2012 r. prefektem Domu Papieskiego i arcybiskupem tytularnym Urbisaglii, gdzie zastąpił Jamesa Michaela Harveya, który został mianowany archiprezbiterem bazyliki św. Pawła za Murami. 6 stycznia 2013 r. otrzymał święcenia biskupie.
Od początku 2020 r. nie sprawował już de facto urzędu prefekta Domu Papieskiego, choć formalnie nim pozostawał. „Wydarzenia, jakie doprowadziły do tej sytuacji, wraz z przeżyciami u boku Benedykta XVI zostały opisane z jego perspektywy w książce »Tylko prawda«, która ukazała się zaraz po śmierci papieża emeryta. Zapowiedzi publikacji tomu, które pojawiły się – być może nieumyślnie – w dniach czuwania przed pogrzebem papieża, wywołały falę komentarzy i kontrowersji” – przypomina „Avvenire”, największy włoski dziennik katolicki.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.
Sejm przeciwko odrzuceniu projektu nowelizacji Kodeksu karnego, dotyczącego przestępstw z nienawiści
W 2024 r. funkcjonariusze dolnośląskiej KAS udaremnili nielegalny przywóz prawie 65 ton odpadów.