Nieprzerwany napływ imigrantów z krajów północnej Afryki jest dla Włoch sporym problemem. „L'Osservatore Romano” wysuwa „pozytywną propozycję” jego rozwiązania.
W Riace, miejscowości w Kalabrii, a wiec na południu kraju, udostępniono przybyszom opuszczoną starą dzielnicę miasta. „Zamieszkują ją imigranci różnego pochodzenia, wszyscy uchodźcy polityczni, których ugościli mieszkańcy miasta, poczynając od trzystu Kurdów, którzy przybyli dziesięć lat temu. Imigranci dostali dach nad głową, coś do jedzenia, ale także, co znacznie bardziej istotne, pracę – w obrębie starych murów powstało bowiem wiele warsztatów rzemieślniczych ceramika, tkactwo, artykuły spożywcze – gdzie ramię w ramię pracują Włosi i imigranci. Kto przejdzie się przez tę spokojną i pracowitą dzielnicę, zobaczy bawiące się razem dzieci rozmaitego pochodzenia, Kalabryjczyków i Afrykanów pracujących razem” – czytamy w artykule.
Watykański dziennik zdaje sobie sprawę, że sytuacja ta jest wyjątkowa, na granicy utopii, dlatego przekonuje: „Fakt, że istnieje podobna rzeczywistość, że komuś udało się stworzyć i utrzymać tę trudną równowagę – która trwa od ponad dziesięciu lat – stanowi przykład, na który warto spoglądać, przypadek, który daje do myślenia. Być może rozwiązanie problemu imigrantów polega właśnie na wymyśleniu czegoś pozytywnego, zamiast wzruszać obojętnie ramionami”.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.