Sejm w 120. rocznicę urodzin abp Baraniaka - metropolity poznańskiego, salezjanina, niezłomnego obrońcy wiary katolickiej, Kościoła i Polski wobec prześladowań komunistycznych, jednego z przywódców pokojowych zmagań Polaków o niepodległość - ogłosił rok 2024 Rokiem Arcybiskupa Antoniego Baraniaka.
Za uchwałą głosowało w piątek 389 posłów, 40 było przeciw, 10 wstrzymało się od głosu.
W uchwale przypomniano, że ksiądz arcybiskup Antoni Baraniak urodził się 1 stycznia 1904 r. w Sebastianowie koło Śremu w Wielkopolsce w rodzinie rolniczej. Po szkole podstawowej wstąpił do zgromadzenia św. Franciszka Salezego. Naukę w szkołach salezjańskich zakończył w 1924 r., kiedy zdał maturę i złożył wieczyste śluby zakonne. W sierpniu 1930 r. w Krakowie przyjął święcenia kapłańskie, a w 1933 r. ukończył studia na papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie i uzyskał doktorat z prawa kanonicznego. W 1933 r. został także sekretarzem prymasa Polski kardynała Augusta Hlonda.
W czasie II wojny światowej wraz z księdzem prymasem znalazł się na uchodźstwie, a w 1945 r. powrócił z nim do Polski. Od 1948 r. był sekretarzem nowego prymasa arcybiskupa Stefana Wyszyńskiego. W 1951 r. otrzymał nominację na biskupa sufragana gnieźnieńskiego. "Nadal pracował jednak w sekretariacie prymasa Polski, a jednocześnie pełnił posługę biskupią w diecezjach północnych i zachodnich Polski, z których komuniści usunęli administratorów apostolskich" - wskazano.
"We wrześniu 1953 roku został aresztowany w Warszawie przez funkcjonariuszy komunistycznej bezpieki jako jeden z najbliższych i najbardziej zaufanych współpracowników prymasa Wyszyńskiego. W więzieniu przy ulicy Rakowieckiej został poddany różnorodnym i wymyślnym torturom fizycznym i psychicznym. Komuniści chcieli wymusić na nim zeznania, które obciążyłyby prymasa Wyszyńskiego i umożliwiły wytoczenie mu procesu. Mimo okrutnych tortur pozostał wierny - nie zdradził Kościoła, Prymasa Tysiąclecia ani Polski. Od grudnia 1955 roku, mając już zniszczone zdrowie, przetrzymywany był w domu salezjańskim w izolacji. Wolność odzyskał w październiku 1956 roku. Do końca życia nie powrócił do pełni zdrowia" - głosi uchwała.
Decyzją papieża Piusa XII w maju 1957 r. biskup Antoni Baraniak został mianowany arcybiskupem metropolitą poznańskim, co - jak zaznaczono - "było wyrazem solidarności Ojca Świętego z prześladowanym, ale nieugiętym biskupem". Jako arcybiskup metropolita poznański powołał wiele nowych parafii, reaktywował kolegiatę w Śremie, a później utworzył na Uniwersytecie w Poznaniu Papieski Wydział Teologiczny. Uczestniczył w Soborze Watykańskim II, podczas którego pracował w kilku komisjach i zajmował się m.in. kwestią Kościołów wschodnich oraz w dwóch późniejszych synodach biskupów.
"Był wybitnym mówcą i znakomitym kaznodzieją, wielokrotnie występował publicznie w obronie praw polskich katolików, domagał się od władz zgody na budowę nowych kościołów i stawał w obronie księży szykanowanych przez komunistów za ich budowę bez pozwoleń. W kwietniu 1966 roku, blisko współpracując z prymasem Wyszyńskim, zorganizował w Poznaniu obchody milenium chrztu Polski, a dwa lata później z okazji tysiąclecia pierwszego biskupstwa w Poznaniu - pierwszy od 230 lat synod archidiecezjalny" - podkreślono w uchwale.
Arcybiskup Antoni Baraniak zmarł w Poznaniu 13 sierpnia 1977 r. Pochowano go w podziemiach bazyliki archikatedralnej. W 2018 r. pośmiertnie został odznaczony Orderem Orła Białego.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.