Przyjąłem rezygnację ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, funkcję tę zaproponowałem posłance Katarzynie Sójce - poinformował we wtorek premier Mateusz Morawiecki.
"Podjąłem decyzję o przyjęciu rezygnacji ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Jednocześnie postanowiłem zaproponować tę funkcję pani poseł Katarzynie Sójce, lekarce" - oświadczył szef rządu.
"Zależy mi na tym, żeby prace, które są prowadzone w Ministerstwie Zdrowia, prowadzone były bez przeszkód. Kontynuowanie procesu naprawy musi wiązać się ze zmianą personalną" - podkreślił premier Mateusz Morawiecki.
Na wtorkowym briefingu premier wskazywał, że "kontunuowanie procesu naprawy musi wiązać się ze zmianą personalną". "Chcę podziękować panu ministrowi Adamowi Niedzielskiemu, ponieważ podjął się tej arcytrudnej funkcji w momencie, kiedy wybuchła światowa pandemia. To był bardzo trudny czas, COVID-19, kiedy nowe, dodatkowe, bardzo skomplikowane zadania, których nikt wcześniej nie testował, nikt wcześniej się nie uczył, musiały być wykonywane" - zaznaczył szef rządu.
W oświadczeniu zwrócił uwagę, że "kampania wyborcza to szczególny czas". "To taki okres, w którym musimy być szczególnie wrażliwi na jakikolwiek błąd, na jedno słowo za dużo, nawet w momencie, kiedy obnaża się kłamstwa i manipulacje strony przeciwnej" - powiedział Morawiecki.
Jak dodał, "media i strona przeciwna dokonały absolutnej manipulacji, kłamstwa i to kłamstwo zostało udowodnione, obnażone".
"Jednak w trakcie tego obnażania kłamstwa doszło jednocześnie też do pewnego błędu i właśnie dlatego, aby uwrażliwić, uczulić, aby nie było dzisiaj koncentracji na tym błędzie, tylko na tym, co jest najważniejsze, a więc na dobru pacjenta" - podkreślił Morawiecki.
Wyraził nadzieję, że kompetencje zarządzania skomplikowanymi procesami, które nabył minister Niedzielski, będą jeszcze mogły być w przyszłości wykorzystane.
W wywiadzie dla Fox News ocenił, że porozumienie z Rosją na temat wojny "wyłania się".
UNICEF: przemoc wobec nieletnich przybiera często drastyczną postać.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.