Na razie zatrzymano cztery osoby z szajki, która okradała z bagaży turystów na lotniskach Fiumicino i Ciampino w Rzymie. Policja twierdzi, że sprawa jest rozwojowa.
Agenci Straży Granicznej (zwanej Polaria) zatrzymali podejrzanych w mieszkaniu w Cinecittà, które prawdopodobnie było bazą grupy przestępczej.
„Z tego, co wiadomo, czwórka zatrzymanych bacznie obserwowała ofiary. Starannie wybierali turystę, który akurat przybył do Rzymu, i go śledzili. Jeden obserwował okolicę, inny czekał w samochodzie z włączonym silnikiem gotów do ucieczki, a jeszcze inny kradł walizkę z wózka przybysza” – opisuje proceder portal Roma Today. „W ostatnim przypadku została okradziona kobieta, która ładowała na wózek kilka walizek”.
W ubiegłym tygodniu gang okradł turystę, który – dzięki szybkiej reakcji i powiadomieniu natychmiast Polarii – naprowadził strażników na złodziei. W walizce podróżnego były pieniądze, cenna biżuteria i zegarki. Zaalarmowani funkcjonariusze Polarii od razu ruszyli śladem przestępców i podążali za nimi aż do Cinecittà, gdzie zostali ujęci.
Ponieważ sprawa – jak podaje policja – jest rozwojowa, Polaria nie podaje informacji o zatrzymanych.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.