Z początkiem września rozpoczął się remont najmniejszego schroniska turystycznego w Tatrach, na Hali Kondratowej. Prace zaplanowano do wiosny 2025 r., a słynne schronisko położone tuż pod Giewontem będzie nieczynne.
Jak mówią władze Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, które zarządza obiektem, schronisko na Hali Kondratowej będzie dostosowane do współczesnych standardów.
Choć bryła i charakter tego schroniska turystycznego nie ulegną zasadniczej zmianie, to według planu konieczne będzie powiększenie i dostosowanie do obowiązujących standardów pomieszczeń zaplecza kuchennego i pomieszczeń gospodarczych. Realizacja zadania nie zwiększy natomiast ilości miejsc noclegowych, czyli nadal będzie to 20 łóżek. Po remoncie mają za to znacznie poprawić się warunki kwaterowania turystów.
"Kondratowa to ostatnie tatrzańskie schronisko, które z obiektywnych przyczyn nie doczekało się do tej pory koniecznego poważniejszego remontu, w tym termomodernizacji. Przygotowywaliśmy się do tego zadania od kilku lat. Rozpoczęcie koniecznej rozbudowy, w tym części związanej z zapleczem umożliwiającym przygotowywanie posiłków było poprzedzone przebudową zasilania energetycznego i skanalizowaniem schroniska" – przypomniał PAP prezes PTTK "Karpaty" Jerzy Kalarus.
W ubiegłym roku schronisko na Hali Kondratowej połączono podziemnym, ponad dwukilometrowym kablem energetycznym. Wcześniej była tam linia niskiego napięcia poprowadzona na słupach. Dotychczasową schroniskową oczyszczalnię ścieków zastąpiono z kolei kolektorem kanalizacji ciśnieniowej, odprowadzającej schroniskowe ścieki poza obszar Tatrzańskiego Parku Narodowego - do kanalizacji miejskiej Zakopanego.
Zaplanowany zakres prac remontowo-budowlanych wymaga czasowego wyłączenia obiektu, dlatego turyści już od 4 września nie będą mogli z niego korzystać. Najbliższe od Hali Kondratowej schronisko jest zlokalizowane na Polanie Kalatówki, to jest ok. 40 minut pieszo niebieskim szlakiem. Prace mają być prowadzone do nadejścia zimy, ponieważ z chwilą uruchamiania tras narciarskich dojazd i zaopatrzenie budowy stanie się niemożliwe. Ekipy budowlane powrócą na Halę Kondratową wiosną.
"Być może warunki atmosferyczne pozwolą na skrócenie czasu budowy, ale trudno to teraz w harmonogramach i umowach przewidywać. Nadrzędnym celem PTTK jest i będzie zachowanie niepowtarzalnego klimatu tego schroniska, tworzonego dziesiątkami lat przez turystów i jego gospodarzy" – dodał Kalarus.
Władze PTTK przewidują w końcowym okresie realizacji inwestycji rozpisanie otwartego konkursu ofert lub przetargu na prowadzenie obiektu. Dotychczas przez wiele lat schronisko na Hali Kondratowej prowadziła rodzina i potomkowie olimpijczyka z Lake Placid (1932 r.) - Stanisława Skupnia.
Pierwszy budynek pełniący funkcję schroniska górskiego na Hali Kondratowej powstał najprawdopodobniej jeszcze przed rokiem 1910 r., ale został zniszczony w 1913 r. przez lawinę. W 1933 r. w tym miejscu stanęła bacówka, a obecny budynek został wzniesiony przez Polskie Towarzystwo Tatrzańskie w latach 1947–1948. W 1953 r. budynek został częściowo zniszczony przez kamienną lawinę, która zeszła ze stoków Długiego Giewontu.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.