Zaschnięta w ampułce krew męczennika przybrała płynną postać - dziś w katedrze w Neapolu o godz. 10.03 powtórzył się cud św. Januarego. Jak zauważyli komentatorzy, stało się to szybciej niż zwykle - gdy abp Domenico Battaglia wziął do ręki ampułkę, znajdująca się w niej krew miała już postać płynną.
Cud św. Januarego powtarza się zwykle trzy razy w roku, w tym w przypadający 19 września dzień tego świętego. (Pozostałe terminy to sobota przed pierwszą niedzielą maja i 16 grudnia).
Joy all around this morning as Archbishop Domenico Battaglia displays the miraculously liquified blood of San Gennaro (Saint Januarius) on his feast day in the Cathedral of Naples. pic.twitter.com/Vp18qE1CBN
— Catholic Sat (@CatholicSat) 19 września 2023
Neapolitańczycy uważają powtórzenie się cudu za dobrą wróżbę dla miasta. Abp Battaglia odciął się w kazaniu od tego rodzaju myślenia. - Ta krew nie jest wyrocznią, z którą należy się konsultować, ani tym bardziej miejskim horoskopem, którego funkcją jest przepowiadanie szczęścia i nieszczęścia - podkreślił. Dodał, że relikwia ta jest znakiem wskazującym na konieczności radykalnego podążania za Ewangelią Chrystusa, zwłaszcza wtedy, gdy czujemy, że coś jakby ściągało nas w dół.
Św. January był biskupem Benewentu. W 305 r. został ścięty podczas prześladowania chrześcijan za cesarza Dioklecjana. W momencie stracenia miał 33 lata. Jego obciętą głowę ukryć miała pewna kobieta. Ona to właśnie umieściła krew biskupa w ampułkach. Boloński kardynał Lambertini, późniejszy papież Benedykt XIV, tak napisał o tych relikwiach: „Istnieje w Neapolu krew, która nie może doczekać się zmartwychwstania…”
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.