Rzekome zdjęcia zabitego Osamy bin Ladena rozsyłane elektroniczną pocztą i w formie postów publikowanych na portalu Facebook rozprzestrzeniają szpiegowskiego wirusa - ostrzegają w czwartek brytyjskie media.
Klikając na link do załącznika zawierającego zdjęcia, mające przedstawiać zabitego bin Ladena, instalujemy sobie groźnego wirusa, kradnącego dane, w tym loginy i hasła.
Firma Symantec zajmująca się oprogramowaniem antywirusowym ujawniła, że e-mail rozsyłany przez spamerów, mający rzekomo pochodzić od oddziału telewizji CNN w Meksyku, zawierał link do fałszywych zdjęć i materiałów wideo z zabicia bin Ladena.
W przypadku Facebooka wirus po otwarciu załącznika rozprzestrzenia się do przyjaciół użytkownika wyszczególnionych na jego profilu.
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.