W niedzielę 15 października we wczesnych godzinach rannych policja nikaraguańska wtargnęła do Seminarium Matki Bożej z Fatimy w Managui i wywiozła stamtąd 8 księży. Trafili oni do cieszącego się złą sławą więzienia El Chipote ok. 40 km na południe od stolicy. Słynie ono ze stosowania tortur w stosunku do więźniów politycznych. Duchowni przebywali dotychczas w „areszcie domowym” w seminarium.
Wiadomość o wywiezieniu kapłanów do El Chipote na podstawie źródeł z Konferencji Biskupiej Nikaragui podały dwie niezależne agencje hiszpańskojęzyczne La Prensa i El Confidencial, a za nimi amerykańska Catholic News Agency. Więzieni księża to: Cristóbal Gadea, Julio Ricardo Norori, Iván Centeno, Álvaro Toledo, Yesner Cipriano Pineda, Ramón Esteban Angulo Reyes, Eugenio Rodríguez Benavides i Osman Amador Guillén.
Według La Prensa rząd prezydenta Daniela Ortegi i jego żony, wiceprezydent Rosario Murillo zdecydował się na te nowe posunięcia antykościelne w kilka dni po udanej ucieczce z kraju ks. Harvina Padilli, proboszcza parafii św. Jana Chrzciciela w mieście Masaya. Znajduje się on obecnie w „nieujawnionym państwie”.
Rodziny i prawnicy reprezentujący przetrzymywanych księży nie zostali powiadomieni przez władze o nowym miejscu ich udręki.
Episkopat Nikaragui podał, że władze przetrzymują 13 księży. Większość z nich pochodzi z diecezji Estelí w północno-zachodniej części kraju. Jej administratorem apostolskim jest znany już na całym świecie kandydat do Pokojowej Nagrody Nobla niespełna 57-letni biskup Rolando José Álvarez Lagos. Od 10 lutego br. odbywa on karę ponad 26 lat więzienia za sprzeciw wobec obecnego reżymu i za odmowę opuszczenia kraju wraz z grupą ponad 200 więźniów politycznych.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.