Reklama

Kogo interesuje prawda?

Łatwo dziś stanąć w oskarżającym tłumie. Trudniej przyznać: myliłem się.

Reklama

Trzynasty dzień grudnia. Ile to już? Czterdzieści dwa lata. Nie ma czego świętować, prawda. Warto jednak pamiętać. Posłowi Braunowi o mały włos byłoby się udało przyćmić wszystko inne. Swoim „wyczynem” z gaśnicą trafił na czołówki internetowych portali, a na Twitterze… Był ktoś kto się na ten temat nie wypowiedział? Mamy nowy rząd i wszystko co z tym związane, w tym zapowiedź nowej minister od oświaty, że będzie chciała zredukować lekcje religii w szkole do jednej. Ale ja mimo wszystko chciałbym wrócić do tego grudnia sprzed czterdziestu dwóch lat.

Nie, nie do tego dnia, kiedy nie było Teleranka, a na ulice wyjechały czołgi. Do atmosfery panującej w moim mieście parę dni wcześniej. Bo parę dni przed ogłoszeniem stanu wojennego rozegrała się u nas mała „wojna plakatowa”. Jednego ranka wisiały ulotki Solidarności, drugiego sił prorządowych (propartyjnych właściwie). Potem przyspieszyło. Nowe ulotki pojawiały się już wieczorem… Obie strony tego konfliktu wiedziały, jak ważne dla ich sprawy jest, by trafić do obywateli z własnym przekazem. I nie chodziło o to, by w satyrycznym rysunku ze złośliwym czy straszącym podpisem przekazać jakaś prawdę. Trzeba było lepiej zagrać na emocjach…

Wtedy jeszcze niespecjalnie zdawałem sobie z tego sprawę. Podobnie jak osiem lat później, przed Wielkim Czerwcem. Z czasem jednak uświadomiłem sobie w czym rzecz. Zwłaszcza gdy w jednym z katowickich muzeum zobaczyłem plakaty z czasów plebiscytu na Górnym Śląsku. Nie chodziło o rację, o prawdę. Jej poznanie bywa trudne. Ludzie w swoich wyborach i opiniach o rzeczywistości znacznie częściej kierują emocjami. A zręczna propaganda potrafi to wykorzystać…

Pojawiły się wczoraj dwie ciekawe informacje. Pierwsza z Portugalii. Z 14 kapłanów, którzy zostali zawieszeni wskutek działań komisji mającej ujawnić przypadki pedofilii wśród tamtejszych kapłanów 8 wróciło już do pracy. Zarzuty nie potwierdziły się. Skazany został jeden. Na cztery lata więzienia. Wobec pięciu pozostałych nadal toczy się postępowanie… Gdy padają oskarżenia o sprawie jest głośno. Media już uznają oskarżonych za skazanych. Gdy ponad połowa z owych oskarżeń nie znajduje potwierdzenia... Kogo interesuje prawda?

Druga z owych informacji z naszego podwórka. Jakiś czas temu wiceszef białostockiej Caritas, przy okazji związania się z inną denominacją chrześcijańską (sam zainteresowany nazwał to apostazją, ale to nie to samo) oskarżył tę organizację o liczne nieprawidłowości. Teraz, po zbadaniu sprawy, pojawiło się wyjaśnienie kanclerza Kurii w Białymstoku. Zarzuty nie potwierdziły się. Ale jak się przed nimi bronić, gdy wyjaśnienia już nikogo nie interesują?

Parę dni temu pojawiły się też doniesienia, że w Kanadzie ktoś podpala kościoły. To pokłosie znalezienia jakiś czas temu na terenach placówek prowadzonych przez katolików masowych grobów dzieci Indian – wyjaśnił uprzejmy żurnalista. Tylko że od pewnego czasu już wiadomo, że wcale tych grobów nie „odkryto”, tylko zbadano teren georadarem. Gdy próbowano „odkryć”, czyli odkopać, okazało się, że albo grobów nie ma albo są to pozostałości po najzwyklejszych cmentarzach (link do portalu Opoka). Ale ten fakt nie przebił się jakoś w mediach. Kogo interesuje, jak było naprawdę? Ważne, że można podpalić kościół. Albo znaleźć dla podpalaczy usprawiedliwienie…

Pracuję w mediach. Zawsze wydawało mi się, że chodzi w tym o w miarę obiektywne przedstawienie prawdy. By odbiorca tych treści sam mógł wyrobić sobie o sprawach zdanie. Że trzeba w miarę obiektywnego doboru informacji, o jasne zaznaczenie co jest faktem, co opinią… Coraz częściej widzę jednak, że spora część redakcji zamienia się w komórki tej czy innej propagandy. Nie bez wpływu na to są i czytelnicy, którzy, jak wynika z badań, takich czy innych treści oczekują. Jaki to wszystko ma sens?

Tak, pamiętam co mówił Jan Paweł II, także do mnie, na Westerplatte, w tym siermiężnym czasie postanowojennej biedy „Musicie od siebie wymagać, choćby inni nie wymagali”. Jasne… Tego do końca mam zamiar się trzymać...

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Niedziela
rano
4°C Niedziela
dzień
5°C Niedziela
wieczór
4°C Poniedziałek
noc
wiecej »