Kaznodzieja Domu Papieskiego kardynał Raniero Cantalamessa skrytykował w piątek pojawiające się na Zachodzie inicjatywy na rzecz rezygnacji z symboli religijnych Bożego Narodzenia "pod pretekstem pokojowej koegzystencji z wyznawcami innych religii". Przypomniał, że w Koranie jest rozdział poświęcony narodzinom Jezusa.
W ostatnim adwentowym rozważaniu, wygłoszonym w Watykanie dla papieża Franciszka i dostojników z Kurii Rzymskiej 89-letni kardynał Cantalamessa podkreślił, że w tym roku przypada 800. rocznica wystawienia przez świętego Franciszka z Asyżu w Greccio pierwszej szopki.
"Niestety wraz z upływem czasu szopka oddaliła się od tego, czym była dla św. Franciszka. Często staje się formą sztuki czy spektaklu, w którym podziwia się bardziej zewnętrzny aspekt niż mistyczne znaczenie. Ale jednak i w ten sposób pełni ona swoją funkcję znaku i nierozsądna byłaby rezygnacja z niej" - mówił włoski zakonnik.
Kaznodzieja Domu Papieskiego podkreślił następnie: "Na naszym Zachodzie mnożą się inicjatywy, by wyeliminować z uroczystości Bożego Narodzenia wszelkie odniesienie ewangeliczne i religijne sprowadzając je do zwykłego ludzkiego i rodzinnego święta, z bajkami i wymyślonymi postaciami w miejscu tych prawdziwych".
"Niektórzy nawet - dodał - chcieliby zmienić nazwę święta".
Kardynał Raniero Cantalamessa zauważył, że jednym z pretekstów i celów tych inicjatyw jest "pokojowa koegzystencja z wyznawcami innych religii, czyli w praktyce z muzułmanami".
"To jest pretekst świata laicystycznego, który nie chce tych symboli, ale nie muzułmanów. W Koranie jest sura poświęcona narodzinom Jezusa, którą warto poznać" - stwierdził kaznodzieja.
Przywołał "nieoczekiwane i spektakularne" wydarzenie, jakie miało miejsce przed kilku laty w Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie meczetowi nadano imię Maryi Matki Jezusa.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.