Sejm we wtorek ponownie skierował projekt budżetu na rok 2024 do Komisji Finansów Publicznych. Ma ona zaopiniować poprawki złożone w trakcie drugiego czytania projektu.
We wtorek w Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu ustawy budżetowej na rok 2024. W trakcie obrad złożono poprawki do projektu. Zmiany zaproponował m.in. poseł Koalicji Obywatelskiej Janusz Cichoń, który złożył osiem poprawek. W efekcie Sejm zdecydował o skierowaniu projektu do Komisji Finansów Publicznych, która zajmie się poprawkami.
Posiedzenie Komisji Finansów Publicznych zostało zaplanowane na środę, a głosowanie nad projektem budżetu na rok 2024 ma odbyć się na kolejnym posiedzeniu Sejmu, zaplanowanym na czwartek.
Zgodnie z projektem budżetu, dochody państwa na 2024 r. zaplanowano na blisko 682,4 mld zł. W projekcie założono, że z podatków zostanie zebrane prawie 603,9 mld zł. Ustalony w projekcie ustawy limit wydatków na rok 2024 wynosi blisko 866,4 mld zł i jest wyższy od zaplanowanego w znowelizowanej ustawie budżetowej na 2023 r. o blisko 173 mld zł, czyli o 24,9 proc. Tym samym deficyt budżetu państwa ma wynieść nie więcej niż 184 mld zł. Deficyt budżetu środków europejskich ustalono na 32,5 mld zł. W uzasadnieniu projektu wskazano, że biorąc pod uwagę plany finansowe pozostałych jednostek sektora finansów publicznych, prognozowany deficyt sektora finansów według metodyki unijnej wyniesie w 2024 r. 5,1 proc. PKB.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.