Uczestnicy konferencji w Trybunale Konstytucyjnym, dotyczącej prawa ubezpieczeń społecznych w orzecznictwie TK, podkreślali, że od wielu lat widać tendencję do ujednolicania systemów rozmaitych branż i stworzenia jednego systemu emerytalnego.
Jak przypomniała sędzia TK Teresa Liszcz, w PRL istniały rozmaite systemy emerytalne dla poszczególnych grup zawodowych; gwarantowała to konstytucja z 1952 r. Od lat dziewięćdziesiątych - jej zdaniem - istnieje tendencja do tworzenia jednego powszechnego systemu emerytalnego.
Prezes TK Andrzej Rzepliński powiedział, że jednolity system emerytalny obowiązuje w Czechach i na Słowacji.
Liszcz podkreśliła, że zgodnie z obowiązującą od 1 stycznia 1999 r. ustawą o systemie emerytalnym odrębne systemy miały zostać docelowo zlikwidowane, a żołnierze i policjanci mieli zostać objęci systemem powszechnym.
Taki stan prawny trwał do 1 października 2003 r., kiedy wszyscy żołnierze i funkcjonariusze zostali włączeni do odrębnego systemu i poddani ustawom o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i ich rodzin z 1993 r. oraz o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy policji z 1994 r. Zgodnie z nimi warunkiem nabycia emerytury przez żołnierzy i funkcjonariuszy służb mundurowych jest 15-letni staż służby. Po 15 latach emerytura wynosi 40 proc. podstawy wymiaru.
Obecnie w ramach rządu trwają rozmowy na temat reformy emerytur mundurowych. Premier Donald Tusk przed dwoma tygodniami powiedział, że chciałby, by reforma emerytur mundurowych została przeprowadzona przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Przyznał, że rozważany jest pomysł włączenia mundurowych do systemu powszechnego, ale rząd obecnie nie zamierza tego proponować.
Poinformował, że trwają prace nad dwiema koncepcjami. "Pierwsza to jest system ekskluzywny dla służb mundurowych - oczywiście z wydłużeniem czasu pracy i z likwidacją niektórych przywilejów" - powiedział premier. "Być może oznacza to także zwiększenie zarobków, bo trzeba by tu zrównoważyć tę stratę dla nowo przychodzących do służby" - dodał.
Tusk poinformował, że druga koncepcja, za którą opowiada się część Rady Gospodarczej, zmierza do włączenia mundurowych do powszechnego systemu emerytalnego.
Jak podkreśliła w czwartek Liszcz, od lat "są podejmowane próby zbliżenia systemu emerytalnego; stworzenia jednolitego systemu". "I do tego się zmierza" - podkreśliła. Zaznaczyła, że art. 67 konstytucji pozwala ustawodawcy swobodnie kształtować sprawy związane z zabezpieczeniem społecznym.
Zgodnie z konstytucją "obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego. Zakres i formy zabezpieczenia społecznego określa ustawa. Obywatel pozostający bez pracy nie z własnej woli i nie mający innych środków utrzymania ma prawo do zabezpieczenia społecznego, którego zakres i formy określa ustawa".
W ocenie Liszcz według zapisów konstytucji z 1997 roku czynniki takie jak pogorszenie perspektyw czy ochrona praw nabytych mogą być przy tworzeniu systemu emerytalnego uwzględniane w mniejszym stopniu niż przewidywały to zapisy konstytucji PRL z 1952 r. "W dawnej konstytucji byłoby to niemożliwe" - powiedziała. Liszcz zaznaczyła, że ujednolicaniu systemu ma służyć także dążenie do ujednolicenia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. W tej sprawie Trybunał skierował tzw. sygnalizację do Sejmu.
Liszcz podkreśliła, że państwo nie ma bezwzględnego obowiązku spełnienia wszystkich oczekiwań związanych z systemem emerytalnym, ale ma obowiązek do zaspokojenia oczekiwań racjonalnych. Podkreśliła, że przepisy ubezpieczeniowe powinny być "jasne i jednoznaczne".
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.