Wołanie

Marcin Jakimowicz Marcin Jakimowicz

publikacja 18.04.2024 13:06

Przed dekadą nie mieliśmy niczego… poza Jego Obecnością. Wołaliśmy, a On odpowiadał.

Często mówiąc świadectwo odwołuję się do wydarzeń, które przemieniały naszą wspólnotę przed dekadą. Dlaczego? Bo wówczas nie mieliśmy niczego… poza Jego Obecnością. Byliśmy całkowicie zdani na Jego opiekę. Wołaliśmy, a On wypełniał słowa, które usłyszał Jeremiasz i odpowiadał (Jr 33, 3).

Nie mieliśmy sprzętu nagłaśniającego i już następnego dnia Bóg odpowiedział na moją bezczelną modlitwę. „Jeśli podoba Ci się nasze uwielbienie…” – modliłem się w pustej „gościowej” kaplicy we wtorek, a kolejnego dnia podszedł do mnie nieznajomy mężczyzna (dziś przyjaciel ze wspólnoty) i wypalił: „Mam przekonanie, by dać waszej wspólnocie sprzęt”.

Doskonale pamiętam wernisaż znakomitych zdjęć naszego fotoreportera Józka Wolnego. Wszedłem do nowoczesnej sali audiowizualnej w osiedlowym domu kultury i… zachwyciłem się. „Idealne miejsce dla wspólnoty! – pomyślałem – Multimedialne, ciepłe, z szatnią i pokojem, gdzie mogą bawić się dzieci. Świetna przestrzeń na konferencje”. Nie pisnąłem o tym pragnieniu nikomu, bo pomyślałem, że jeśli ma to być Jego dzieło, sam się o to upomni. Wernisaż Józka był w czwartek. Po czterech dniach, podczas pierwszej kolacji na kursie Alpha, jedna z dziewczyn przy stoliku przedstawiła się: „Pracuję w domu kultury przy ul. Krzyżowej 1”, a gdy zadałem nieśmiało pytanie, czy możemy wynająć tam salę, odpowiedziała: „Jasne!”. Sam adres brzmi jak temat rekolekcji…

To był czas nawróceń, zaskoczeń, niespodzianek. Nie byliśmy samowystarczalni, nie kalkulowaliśmy.

„Dla duszy najlepszy jest niedosyt, pewna niewystarczalność, a nawet poczucie, że człowiek się cofa. Dzięki temu można pozbywać się tego diabelskiego przekonania, że wszystko zależy ode mnie, od mojej pracy, planów i decyzji. Przeciwności sprawiają, że człowiek na nowo może skoncentrować się na Bogu zamiast na sobie. W doskonałości chrześcijańskiej droga prowadzi w dół, nie ku doskonałości, a ku pokorze. Pycha objawia się w zupełnym brakiem zgody na niepowodzenia” – pisze o. Krzysztof Pałys w „Hewel. Wszystko jest ulotne oprócz Boga”.

Błogosławieni, którzy godzą się na swe ubóstwo, niewystarczalność, ograniczoność. Zostają zaproszeni na ucztę Króla Królów.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..