Prawie dwie trzecie Polaków chce wprowadzenia związków partnerskich, a połowa mówi "tak" małżeństwom osób tej samej płci, społeczny sprzeciw budzi ciągle kwestia adopcji dzieci przez pary jednopłciowe - wynika z sondażu United Surveys dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM
W sondażu ankietowani zostali zapytani o to, czy w Polsce pary jednopłciowe powinny mieć prawo do zawarcia związku partnerskiego. 66 proc. badanych odpowiedziało, że "tak", 27 proc, że "nie", a 7 proc., że "trudno powiedzieć".
Z sondażu wynika, że 97 proc. wyborców obecnego obozu rządzącego (KO, Trzecia Droga, Lewica) odpowiedziało na to pytanie pozytywnie, a tylko 3 proc. negatywnie. Jeżeli chodzi o wyborców opozycji (PiS i Konfederacja), to 27 proc. odpowiedziało pozytywnie, 67 proc. - negatywnie, a 6 proc. że "trudno powiedzieć".
W badaniu ankietowani byli też pytani, czy w Polsce pary jednopłciowe powinny mieć prawo do zawarcia małżeństwa. Zdaniem 50 proc. ankietowanych powinny, a według 41 proc. nie powinny. 9 proc. badanych odpowiedziało - "trudno powiedzieć".
86 proc. wyborców obozu rządzącego było na "tak", 12 proc. na "nie", a 2 proc. nie miało zdania. Z kolei tylko 4 proc. wyborców opozycji było na "tak", 90 proc. na "nie", a 6 proc. nie miało zdania w tej sprawie.
Natomiast na pytanie, czy w Polsce pary jednopłciowe powinny mieć prawo do adopcji dzieci, 22 proc. badanych odpowiedziało, że "tak", 63 proc. że "nie", a 15 proc., że "trudno powiedzieć".
Przy czym 43 proc. wyborców koalicji rządzącej było na "tak", 38 proc. na "nie", a 19 proc. nie miało zdania. Jedynie 1 proc. wyborców opozycji było na "tak", 93 proc. na "nie", a 6 proc. nie miało zdania.
Sondaż przeprowadzono 19-21 kwietnia 2024 r. na ogólnopolskiej próbie 1000 pełnoletnich Polaków metodą telefonicznych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI) oraz ankiet udostępnianych za pomocą internetu (CAWI).
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.