abp Eugeniusz Popowicz
abp Eugeniusz Popowicz
Henryk Przondziono /Foto Gość

Abp Popowicz: Nie bać się wyznawac wiary

KAI

publikacja 05.05.2024 19:31

Każdy chrześcijanin, a zwłaszcza grekokatolik, ma obowiązek nie bać się wyznawać swojej wiary - przypomniał metropolita przemysko-warszawski Kościoła greckokatolickiego.

Każdy chrześcijanin, a zwłaszcza grekokatolik, ma obowiązek nie bać się wyznawać swojej wiary i żyć według zasad tej wiary – podkreślił abp Eugeniusz Popowicz, metropolita przemysko-warszawski Kościoła greckokatolickiego w orędziu na tegoroczną Wielkanoc. W tym roku Kościoły wschodnie obchodzą Święta Zmartwychwstania Pańskiego 5 maja, a więc prawie 5 tygodni po Kościele zachodnim.

Abp Popowicz zauważył, że w trudach codziennego życia człowiek często traci z oczu Boga i radość, jaką niesie Wielkanoc. Jak jednak zapewnił, Chrystus czeka aż przyjmiemy Jego wyciągniętą rękę i zostawimy wszystko, co było grzeszne i nieprawe.

– Jak to zrobić, gdy nasze życie jest tak skomplikowane? Jezus Chrystus zachęca nas, abyśmy Mu zawierzyli, abyśmy otworzyli przed Nim nasze serca, a On da nam wolność, da nam radość życia, da nam wszystko, co straciliśmy z powodu naszego zaniedbania. I taki jest sens tych Świąt Wielkanocnych. Bo przygotowując się do nich, pamiętamy o wielu zewnętrznych atrybutach, ale zapominamy o tym, co najważniejsze. A najważniejszą rzeczą jest porzucenie naszego grzechu, wszystkiego, co uczyniło nasze życie złym – wskazywał.

Hierarcha stwierdził, że słowa anioła do kobiet z ewangelicznego opisu zmartwychwstania: „Nie bójcie się” odnoszą się także do chrześcijan XXI wieku. – Jak często się boimy wyznać naszą wiarę, jak często uciekamy od naszej wiary, od naszego chrześcijaństwa, usprawiedliwiając się słowami, że wszyscy tak żyją. Czy mam obowiązek żyć inaczej? Każdy chrześcijanin, a zwłaszcza grekokatolik, ma obowiązek nie bać się wyznawać swojej wiary i żyć według zasad tej wiary – podkreślił abp Popowicz.

Metropolita przemysko-warszawski przypomniał, że Zmartwychwstały Jezus zwyciężył grzech i śmierć, i „przychodzi do nas, żeby wlać nasze serca pokój, radość i dać nadzieję w trudnych czasach, w których żyjemy”. Przypomniał, że ogarnięta wojną Ukraina „bardzo cierpi z powodu braku tego pokoju i nie może się cieszyć tym pokojem, który przynosi zmartwychwstały Chrystus”.

– Proszę was wszystkich o modlitwę w intencji Ukrainy, aby ta nieludzka wojna czym prędzej się skończyła i aby każdy mógł wrócić do swojego domu i w radości i spokoju cieszyć się życiem, które daruje nam zmartwychwstały Chrystus – powiedział abp Popowicz.

Orędzie zostało opublikowane na stronie internetowej greckokatolickiej archidiecezji przemysko-warszawskiej.

Okres Zmartwychwstania rozpoczyna się w Niedzielę Wielkanocną, nazywaną Wielkim Dniem (Wełykdeń). O świcie odśpiewuje się jutrznię wielkanocną z procesją rezurekcyjną, a potem sprawowana jest Eucharystia.

Podobnie jak w Kościele rzymskokatolickim, przez cały tydzień trwa oktawa uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego, tzw. Jasny Tydzień. W tym czasie drzwi do ikonostasu pozostają cały czas otwarte.

Wielkanoc w Kościołach wschodnich jest również czasem modlitwy za zmarłych, dlatego licznie odwiedzają oni groby swoich bliskich.

W tym roku grekokatolicy świętują Wielkanoc 5 maja, a więc 5 tygodni po łacinnikach. Różnica wynika ze stosowania w liturgii kalendarza juliańskiego, a nie gregoriańskiego oraz nieco innego sposobu wyznaczania daty tych świąt. We wszystkich Kościołach wypadają one w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca, ale Wschód dodaje do tego jeszcze jeden warunek: nie może to być wcześniej niż wiosenne zrównanie dnia z nocą (co wiąże się z obchodami Paschy żydowskiej). W efekcie bywa tak, że Wielkanoc obchodzi się wspólnie, ale i tak, że różnica może dochodzić nawet do pięciu tygodni – tak jak w tym roku.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona